reklama

Orkiestra Dęta GCK w Dobrzycy - zespół z tradycją [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości50-letnia tradycja, niezwykłe przedsięwzięcia, ale też wiele zmian... Jaka jest historia Orkiestry Dętej z Dobrzycy?
reklama

Orkiestra dęta, która funkcjonuje dziś przy Gminnym Centrum Kultury w Dobrzycy, może pochwalić się długą tradycją. Rozpoczęła swoją działalność w latach 70. w miejscowości Nowy Świat. O jej powstanie zabiegał Stanisław Królik – prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej „Nowy Świat”.

– Dla prezesa spółdzielni ważny był rozwój kulturalny Nowego Światu. Dlatego zainicjował utworzenie przy spółdzielni chóru i zespołu muzyczno-instrumentalnego – mówi Tomasz Patera, sołtys sołectwa Dobrzyca-Nowy Świat.

Na początku lat 70. spółdzielnia zakupiła więc niezbędne do gry instrumenty i zaczęła poszukiwać członków. 

reklama

Nauka

Wielu pierwszych, grający w zespole osób miało po kilkanaście lat, a co za tym idzie - niewielkie doświadczenie muzyczne. Dlatego RSP postawiła na ich edukację. Do nauki adeptów zatrudniła pochodzącego z Noskowa (powiat jarociński) Tadeusza Szajdę – nauczyciela oraz muzyka cenionego m.in. za prowadzenie chóru „Arion” w Kotlinie czy orkiestry dętej przy technikum w Marszewie.

- W kombinacie rolniczym Nowy Świat rozpocząłem naukę dzieci przedszkolnych, ale także młodzieży - indywidualnie na instrumentach, żeby założyć orkiestrę. Powstał również chór, z którym zajęcia odbywały się wieczorami – wspominał dla „Życia Pleszewa” Tadeusz Szajda.

reklama

Z czasem muzyk, mieszkający już wtedy w Dobrzycy, oddał się prowadzeniu orkiestry z Nowego Światu niemalże w całości. Został jej pierwszym kapelmistrzem i zrezygnował z kierowania zespołem w Marszewie.

Uznanie

W 1973 roku orkiestra w Nowym Świecie – zaczęła działać już na dobre. Wtedy RKS Nowy Świat był kombinatem nowoczesnym i pokazowym, dlatego przyjeżdżały oglądać go delegacje z całego kraju oraz z zagranicy.

Wydarzenia te uświetniały występy chóru oraz orkiestry, która uzyskiwała coraz większe uznanie - mieszkańców sołectwa, ale nie tylko. Zespół wyjeżdżał też bowiem na przeglądy muzyczne oraz okolicznościowe występy do sąsiednich powiatów i dalej. Grali przede wszystkim utwory kościelne i patriotyczne - w tym marsze. 

reklama

Gdy doszło do zmiany ustrojowej, orkiestrę z Nowego Światu przejęło Gminne Centrum Kultury w Dobrzycy. Tradycja jednak pozostała. Nie zmienił się też kapelmistrz. W kolejnych latach w samej Dobrzycy nie było takiego wydarzenia, na którym nie zagrałby zespół Tadeusza Szajdy.

Grupa występowała na świętach kościelnych i państwowych – w tym wielu doniosłych uroczystościach. Szajda jako największe przeżycie i osiągnięcie swojego zespołu wspominał występ orkiestry i chórów w trakcie pobytu papieża Janem Pawła II w 1997 roku w Kaliszu.

- Dyrygowaliśmy z kolegami na zmianę tą wielką rzeszą muzyków, którzy grali i śpiewali dla papieża. To było coś wspaniałego - opowiadał „Życiu Pleszewa” Szajda.

reklama

Zespół wielokrotnie zaprezentował się też przed Prymasem Polski Józefem Glempą. W latach świetności w dobrzyckiej orkiestrze grało ponad 30 osób. 

Pokolenia

Jak do tej pory, przez wszystkie lata działalności, przez zespół przewinęło się ok. 100 osób. I jak zauważają jego członkowie - teraz to już dzieło pokoleniowe. Uczniem Tadeusza Szajdy pod koniec latach 90. był Paweł Szukalski, grający dziś w orkiestrze na trąbce.

- Pan Tadeusz miał uczyć mnie grać na rogu myśliwskim, ale namówił mnie na trąbkę. Przychodziłem na próby do orkiestry i tak zostałem – mówi o swoich początkach.

Dobrze wspomina współpracę ze swoim nauczycielem.

- Kiedy musiał być wymagający, to wymagał, ale kiedy mógł - to przymykał oko.

Obecnie w orkiestrze grają też jego dzieci – syn Piotrek na trąbce, a córka Magda na saksofonie. Powiązań rodzinnych w grupie jest więcej. Najstarszy członek orkiestry - Daniel Gabryelczyk - ma 64 lata i gra na bębnie. Jego syn Dawid również należy do grupy - jest saksofonistą.

– Chcemy to było oparte na przyjaźni i rodzinnej atmosferze, bo to czuć potem na scenie, podczas występów – zaznacza muzyk.

Powrót

Działanie orkiestry niespodziewanie zatrzymała w 2020 roku pandemia. Rok później zmarł jej legendarny i jedyny w historii kapelmistrz. Członkowie zespołu, mieszkańcy Dobrzycy i okolic oraz przedstawiciele lokalnych instytucji chcieli jednak – żeby orkiestra nadal funkcjonowała.

I udało się. Przewodnictwo nad nią objął w kwietniu 2022 roku Krzysztof Stodolny. Muzyk zajmował się już orkiestrą dętą w Marszewie czy Mickiewiczowskim Centrum Turystycznym w Żerkowie (tą drugą przewodzi do tej pory). Na zespół w Dobrzycy ma nowy pomysł. 

- Celujemy teraz bardziej w rozrywkę, bo ludzie fajnie odbierają to na koncertach. Oczywiście ćwiczymy i gramy też repertuar patriotyczny czy kościelny - w zależności od okoliczności – mówi nam Krzysztof Stodolny.

Dlatego na występach grupy można usłyszeć teraz popularne utwory. Podczas spotkania mikołajkowego w sołectwie Dobrzyca-Nowy Świat muzycy zagrali dla rodzin z dziećmi utwory „Lambada” czy „Havana”. Przed świętami zagrali koncert z piosenkami Krzysztofa Krawczyka czy Zbigniewa Wodeckiego.

– Pokazujemy się teraz w wielu miejscach, tam gdzie możemy. Chcemy, żeby ludzie nas zauważyli, żebyśmy byli zapraszani do grania – mówi wprost Krzysztof Stodolny.

Ta zmiana podoba się publiczności – co widać po jej reakcjach na występy – ale też samym członkom zespołu.

- Kiedyś były inne czasy i inne orkiestry. Teraz grają więcej muzyki rozrywkowej, żeby przyciągać publiczność – tłumaczy Paweł Szukalski. 

Poszukiwanie

Nowości w zespole mają też przyciągnąć do niego kolejnych członków. Bo o to – czego nie ukrywa zespół - jest dzisiaj trudno.

- Chcielibyśmy powrócić do tego, co było kiedyś, kiedy grało w zespole ok. 30 członków – mówi Paweł Szukalski.

Teraz członkami zespołu jest 20 osób - z gminy Dobrzyca, ale też miejscowości z całego powiatu pleszewskiego, poza tym sąsiadujących powiatów – jarocińskiego i krotoszyńskiego.  

Dlatego orkiestra prowadzi właśnie nabór otwarty. Zgłosić może się każda osoba zainteresowana. Dlaczego warto spróbować swoich sił w dobrzyckim zespole – pisaliśmy już o tym na naszym portalu

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA ARCHIWALNYCH ZDJĘĆ ORKIESTRY ORAZ WIDEO

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama