O zaniedbany budynek przy drodze powiatowej w Czerminie dopytywał radny Andrzej Szymczak. – Wjeżdżamy od strony Marszewa. Po prawej stronie mijamy piękną szkołę, boisko i stoi taka „perełeczka”, gdzie są powybijane szyby. (…) To jest najbrzydszy budynek w Czerminie i okolicy – opowiadał na ostatniej sesji. Pytał wójta Sławomira Spychaja, czy gmina nie mogłaby wpłynąć na właściciela i przekonać go do remontu. Włodarz poinformował przyznał, że obiekt ten zmienia właściciela. Ma nadzieję, że dzięki temu budynek zostanie odnowiony. – Już teraz widać, że z przodu zyskał już lepszy wygląd – mówił Sławomir Spychaj.
(abi)