reklama
reklama

Na operację pana Tomasza potrzeba ponad 200 tysięcy złotych! Ruszyła zbiórka!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jutro - w niedzielę 10 października - na terenie Stajni Baranówek odbędzie się Festyn Charytatywny. Dochód z imprezy będzie przeznaczony na leczenie Tomasza Błaszczyka.
reklama

Piknik charytatywny rozpocznie się od godziny 14.00 na terenie Stajni Baranówek. 

Będziemy zbierać na pilną operację, oferujemy oprowadzanki na koniach i kiełbaskę z ogniska, nie mamy czasu na organizację większych atrakcji więc, jakby ktoś miał pomysł i czas to zapraszamy do działania - mówią bliscy pana Tomasza.

Druzgocąca diagnoza

Historia choroby Tomasza zaczęła się kilka lat temu, wtedy nikt nie wiedział, że będzie trwała do dziś. Początek diagnostyki miał miejsce u laryngologa. Rozpoznanie - niedosłuch.

Tata po prostu miał słabszy słuch niż inni, ale przecież można z tym żyć. Niestety, to był dopiero wierzchołek góry lodowej - opowiadają bliscy. 

Niedosłuch był coraz większy, pojawiły się szumy uszne oraz zaburzenia równowagi. Objawy te utrudniały codzienne funkcjonowanie. Pan Tomasz zdecydował się na wykonanie rezonansu. Nikt nie przeczuwał najgorszego, a jednak... Guz mózgu, a dokładniej prawego kąta mostowo-móżdżkowego.

Rozpoczęła się walka z czasem. Poszukiwania lekarzy doprowadziły rodzinę do Bydgoszczy, tam pan Tomasz został zoperowany.

Guz został częściowo usunięty w 2018 r. Wszyscy myśleli, że najgorsze za nimi. Niestety, rekonwalescencja nie przebiegała pomyślnie. Pan Tomasz nie czuł się najlepiej, ciężko było mu funkcjonować, długo wracał do sił i sprawności.

Wierzyliśmy, że potrzeba tylko czasu, aby wszystko chociaż w małym stopniu wróci do normy. Kolejny raz los rzucił nam kłody pod nogi... - wspominają bliscy pana Tomasza. 

Ratujmy Tomasza!

Guz odrósł. Mało tego, jest jeszcze większy niż był przed operacją. Pojawiły się także inne zmiany w obrębie mózgu.

Jesteśmy już po konsultacjach z lekarzami z Bydgoszczy i Warszawy. Wszyscy zgodnie stwierdzili - operacja jest NIEZBĘDNA i musi być wykonana JAK NAJSZYBCIEJ. Są pewni, że każdy dzień zwłoki generuje większe ryzyko powikłań, a nawet grozi śmiercią. Niestety, w Polsce na operację musimy czekać... Ale przecież nie możemy! Szukaliśmy pomocy wszędzie u najlepszych specjalistów w Polsce - opowadają. 

Zostało im tylko poszerzyć pole poszukiwań, uwzględniając zagraniczne, prywatne kliniki. Nawiązali korespondencję z międzynarodowym instytutem badawczym i szpitalem (International Neuroscience Institute) w Hanowerze. Profesor A. Samii po przenalizowaniu wyników badań oraz rezonansu wyraził zgodę i chęć podjęcia się kolejnej operacji.

Zabieg wyceniono na 45,5 tys. euro (210 tys. zł.).

Tyle musimy zapłacić, aby Tata odzyskał zdrowie. Jesteśmy zdeterminowani do walki i zrobimy wszystko, aby  mógł wyjechać do kliniki. Im szybciej uda nam się zebrać wyznaczoną kwotę, tym szybciej szpital wyznaczy termin operacji.

JEŚLI CHCECIE POMÓC PANU TOMASZOWI I JEGO RODZINIE MOŻE WESPRZEĆ ZBIÓRKĘ ZORGANIZOWANĄ NA STRONIE ZRZUTKA.PL LINK TUTAJ. ZAPRASZAMY RÓWNIEŻ NA JUTRZEJSZY PIKNIK CHARYTATYWNY. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama