Barokowa figura Matki Bożej z Dzieciątkiem - znajdująca się na Placu Kościelnym w Pleszewie – a wykonana z piaskowca – może zostać odrestaurowana.
– Jest już w bardzo kiepskim stanie, dlatego mamy w planach jej renowację – zapowiadał burmistrz Pleszewa, Arkadiusz Ptak.
Pleszew. Kosztowna restauracja figury
Władze miasta zaplanowały na ten cel ok. 40 tys. zł w budżecie. Koszty są jednak większe. Potrzeba co najmniej 80 tys. zł.
- Złożyliśmy już wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie wspomnianych prace – mówił włodarz Pleszewa.
Niestety, choć ministerstwo kultury rozstrzygnęło właśnie I etap programu „Ochrona zabytków” i wsparcie finansowe na łączną kwotę prawie 106 mln zł otrzymały 444 projekty, to nie ma w tej grupie środków na renowację figury.
Figura odnowiona. Maria z nową twarzą. Właściciel niezadowolony
Tymczasem w ostatnich dniach w całym kraju głośno zrobiło się o odrestaurowanej właśnie figurze Maryi z jednej z miejscowości w Małopolsce. O sprawie informował Małopolski Wojewódzki Konserwator Zbytków:
To dziwna historia.. odkąd w hiszpańskim miasteczku Borja pewna pani wzięła się za renowację malowidła, skutecznie je deformując, a widok jej działań, choć mrozi krew w żyłach, stał się swoistą popkulturową ikoną przyciągającą tłumy turystów, takie pseudokonserwacje-deformacje często pojawiają się w mediach. Tym razem było inaczej, wielokrotnie przemalowana figura została poddana troskliwej konserwacji. W toku prac okazało się, że twarz Marii uległa całkowitemu zniszczeniu i konieczna była rekonstrukcja. Konserwator przywrócił detale stroju, wianek, oryginalne barwy. Rzeźba wróciła na miejsce i... rozpętała się burza, bowiem obecny wygląd figury jest nie do zaakceptowania przez właściciela! Obawiając się o jej przyszły los, na razie wstrzymujemy się z ustawieniem kapliczki. Konieczna będzie prawna ochrona poprzez wpis do rejestru zabytków - infromuje Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
fot. Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Po lewej - figura przed renowacją. Po prawej - obecny wygląd
Jaki będzie dlaszy los odnowionej figury? Tego na razie nie wiadomo. Właściciel nie jest zadowolony z efektu pracy konserwatora zabytków.
Przemalowany Jezus turystyczną atrakcją
Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków wspomina historię hiszpańskiego miasteczku Borja. W sierpniu 2012 roku 82-letnia Cecilia Gimenez, artystka amatorka podjęła się renowacji stuletniego fresku „Ecce Homo”. Niestety, nie wyszło jej to za dobrze. Jezus z obrazu Eliasa Garcii Martineza zmienił się w „rozmazanego jeża” (jak opisywały hiszpańskie media), tudzież w "kartoflanego Jezusa" (tak nazywają go internauci). "Dzieło" Gimenez obiegło media na całym świecie, na jego podstawie powstały też dziesiątki memów. Po przeróbce fresk stał się atrakcją turystyczną nieco zapomnianego miasteczka. Każdy turysta, który chce zobaczyć fresk, musi teraz zapłacić 1 euro. Mówi się nawet o ekonomicznym cudzie, który uratował zamieszkane przez 5 tys. osób miasto, podupadłe z powodu kryzysu.
Fresk przed i po renowacji.
Fot. reddit.com
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.