Najlepiej też żeby pies miał kaganiec - nawet jeśli nie jest to tzw. groźna rasa. Inaczej policja może nałożyć na ciebie mandat. Wedle nowych taryfikatorów może to być od 250 do nawet 500 zł.
– Mandat można dostać za spuszczenie psa ze smyczy, ale także w sytuacji, gdy pies np. ucieknie z posesji – mówi st. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie.
Dlatego pamiętajcie – jeśli macie psa - odpowiednio zabezpieczajcie posesję - czyli tak, by nieuwiązane zwierzę nie wyszło poza ogrodzenie. Zdarza się bowiem, że burek „zerwie” nam się z nieruchomości i udaje się w świat. Pisaliśmy już o wałęsających się psach w gminie Gizałki. Do tamtejszego urzędu wciąż docierają kolejne zgłoszenia z poszczególnych miejscowości.
- W większości przypadków są to zwierzęta, które uciekły z terenu posesji - niedopilnowane przez swoich właścicieli – mówił nam wójt Gizałek - Robert Łoza.
A co zrobić, gdy widzimy wałęsające się psy? Jeśli znamy właściciela warto go o tym poinformować. Jeśli nie ma reakcji lub nie wiemy do kogo pies należy – powinniśmy fakt ten zgłosić na policję. W sytuacji, gdy zauważymy, że błąkający się od dłuższego czasu pies jest bezdomny, zaniedbany, wychudzony, głodny, często nieufny - należy zgłosić sprawę do urzędu. Nowe przepisy związane z opieką nad zwierzętami weszły w życie 10 kwietnia.
Spuszczenie psa ze smyczy w miejscu publicznym – 250 zł mandatu
Wyprowadzanie psa rasy niebezpiecznej (np. pit bull terier, buldog, rottweiler) na spacer bez smyczy i kagańca - 500 zł mandatu
Niedopilnowanie psa, który uciekł z posesji - 250 zł mandatu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.