Blisko 300 litrów paliwa padło łupem 30-letniego pleszewianina, który 1 lipca został zatrzymany przez policjantów z Wydziału Kryminalnego pleszewskiej komendy - informuje st. sierż. Monika Kołaska. Mężczyzna w nocy z niedzieli na poniedziałek (30.06/1.07) ukradł 30 litrów oleju napędowego. - Do zdarzenia doszło w Łaszewie (gm. Pleszew) na terenie jednej z firm transportowych. Mężczyzna ukradł paliwo z kombajnu marki Bizon. W trakcie prowadzonych w postępowaniu czynności, policjanci ustalili, że 30-latek ma na sumieniu jeszcze kilka podobnych kradzieży - mówi st. sierż. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. 30-latek w ciągu dwóch miesięcy ukradł w sumie blisko 300 litrów paliwa. - Działał on na terenie całej gminy Pleszew. Łupem złodzieja padły także akumulatory i elementy metalowe rozruszników. 30-latek handlował skradzionym paliwem wśród przypadkowych kierowców, a pozostałe przedmioty sprzedał na skupie złomu - wyjaśnia funkcjonariuszka. 30-latek był już wcześniej kilkakrotnie karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna został już przesłuchany. Przyznał się do popełnionych czynów. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
(pg)
fot. KPP Pleszew