Eleganckie pionowe pojemniki na psie kupy stanęły w różnych miejscach Pleszewa. To efekt akcji „Kupa wstydu w mieście” prowadzonej przez pleszewski samorząd. Przedsięzięcie ma na celu uświadomienie właścicielom psów, że posiadanie czworonoga to także odpowiedzialność. - Za złamanie prawa i nie sprzątanie po swoim pupilu, można dostać mandat w wysokości nawet do 500 zł. Teraz przestrzegania przepisów będzie pilnować straż miejska – mówi Anna Bogacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Pleszewie.
Sprzątanie po swoim psie nakazuje nie tylko regulamin utrzymania porządku i czystości w mieście i gminie, ale także kodeks wykroczeń, który za zanieczyszczanie lub zaśmiecanie miejsc publicznych przewiduje nawet kary pieniężne. – W tym miesiącu na razie nie nałożyliśmy żadnego mandatu z tego tytułu. Rozdajemy ludziom ulotki, widzimy też, że wiele osób już sprząta po swoich psach. Jest coraz większa świadomość – przyznaje Włodzimierz Kraska, komendant Straży Miejskiej w Pleszewie. Dodaje, że w przypadku, gdy wlaściciel psa nie posprząta po nim, a patrol to zauważy - pobłażliwości nie będzie. – Pouczeń wydaliśmy już bardzo wiele, teraz od razu nakładać będziemy mandaty – podkreśla funkcjonariusz.
Oprócz wyrzucenia odchodów do nowych koszy, istnieje także możliwość pobrania z nich tzw. „psiego pakietu” czyli woreczka i foliowej rękawiczki. Uzupełnianiem tego wyposażenia ma się zająć Przedsiębiorstwo Komunalne w Pleszewie w ramach umowy zawartej z samorządem na odbiór i zagospodarowanie śmieci.
(nap)