Pleszew. Mieszkańcy ulic w rejonie Kossaka od dawna zmagają się z problemem podtopień po większych opadach. Czy jest szansa na eliminację tego problemu?
Sprawa podtopień na ul. Kossaka i przyległych ulicach w Pleszewie powraca co jakiś czas. Ostatnio podczas tegorocznego zebrania osiedlowego.
CZYTAJ TAKŻE: Pleszew. Opłaty za śmieci, parkowanie, podtopienia. Problemów na osiedlach nie brakuje
- Nie było w tym roku dużego deszczu, a były podtopienia na Kossaka. Obiecywano, że w 2019 będzie przebudowa kanalizacji deszczowej, żeby osiedle nie było zalewane. Bo odpływ jest pół metra wyżej niż spływ na Prokopowskiej. Jak woda może pod górę iść? - mówił m.in. Włodzimierz Grobys.
Po zgłoszeniach mieszkańców temat został także poruszony przez przewodniczącą osiedla „Jordanowskie”, ale także radną miejską, Elżbietę Hylę. Jak zaznacza w swojej interpelacji do burmistrza, w imieniu mieszkańców ulic Chełmońskiego, Gierymskiego, Grottgera, Kossaka, Makowskiego, Michałowskiego i Witkiewicza - prosi o modernizację - związaną z problemem wód opadowych.
To nie wszystko. - Nawierzchnia jezdna na ul. Kossaka po przebudowie kanalizacji uległa znacznemu zniszczeniu, w związku z czym zwracam się z uprzejmą prośbą o wykonanie nowej - dodaje Elżbieta Hyla.
Co na to władze miasta? Burmistrz odpowiada, że obecnie trwają rozmowy dotyczące zakresu przebudowy sieci i pasa drogowego na ul. Kossaka i ulicach przyległych.
- Na chwilę obecną w planach inwestycyjnych znajduje się przebudowa sieci wodociągowej - przyznaje Arkadiusz Ptak.
Jak dodaje, każdorazowe zgłoszenie awarii i niedrożności kanalizacji w tym rejonie podlega remontom i czyszczeniu.
Co z kolei z nawierzchnią?
- Odtworzenie nawierzchni drogi przy ul. Kossaka możliwe będzie dopiero po wykonaniu ogółu prac ziemnych związanych z przebudową sieci wodociągowej - odpowiada włodarz Pleszewa.