Od 6 do ponad 8 procent wzrosną ceny wody i ścieków w gminie Pleszew. Choć większość radnych była przeciwna ich podwyższaniu, to nowe stawki i tak będą obowiązywać od maja przez najbliższy rok. Rada nie musi w ogóle podejmować uchwały podnoszącej ceny za wodę i ścieki. Zezwalają na to przepisy znajdujące się w Ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, (z dnia 7 czerwca 2001 roku). Art. 24, § 8 stanowi o tym, że jeśli radni nie podejmą uchwały w terminie 45 dni od złożenia wniosku przez przedsiębiorstwo wodociągowe, to zweryfikowane przez wójta czy burmistrza taryfy i tak wchodzą w życie po upływie 70 dni od złożenia wniosku o ich zatwierdzenie.
Przeciwnikiem podniesienia cen za wodę i ścieki była opozycja. Z wnioskiem takim wystąpił radny Błażej Kaczmarek. Zaproponował kilka rozwiązań: niepodnoszenia stawek, odmówienia podjęcia uchwały oraz zdecydowania o dopłacie do wody. W tym ostatnim przypadku różnica pomiędzy obecnie obowiązującą stawką, a zaproponowaną – pochodziłaby z budżetu gminy. Na to ostatnie z kolei nie zgadzał się burmistrz Pleszewa Marian Adamek. W trakcie dyskusji radny Zdzisław Gorzeliński zarzucił włodarzowi, że odpowiedzialność za wzrost opłat za wodę i ścieki próbuje zrzucić właśnie na radę. Ta sugestia nie spodobała się burmistrzowi. - Wydaje mi się, że pan zaczyna tchórzyć i szuka rozwiązania, w jaki sposób ta podwyżka ma wejść, ale żeby tej decyzji nie podejmowali radni. Decydując się na bycie radnym, niestety, podejmuje się różnego rodzaju decyzje: popularne i nie - pouczył radnego burmistrz Adamek.
Ostatecznie radni nie zgodzili się na nowe stawki i w ogóle nie podjęto uchwały. Jakie będą obowiązywać ceny za wodę i ścieki od 1 maja? Szczegóły w najbliższym numerzez "Życia Pleszewa".
(nap)