Ponad 550 rzadkich monet z XIV i XIV wieku o wartości około 150 tys. funtów - takie skarby znaleźli w Anglii nasze „chłopaki z Lipowej”. Poszukiwacze skarbów - rodem z Pleszewa - planują w przyszłości wrócić do swojego miasta - by przed budową trasy S-11 przeszukać także nasze tereny.
Mateusz i Tobiasz Nowak są braćmi. Obecnie mieszkają w Anglii, gdzie od lat pracują. W sercu jednak cały czas mają Pleszew. - Jesteśmy i zawsze będziemy chłopakami z ul. Lipowej - żartują, gdy rozmawiamy z nimi przez internet. W Pleszewie się urodzili, wychowywali, a także zarazili wielką pasją do historii. - Jesteśmy starymi harcerzami, prowadziłem kiedyś u nas w Pleszewie drużynę - wspomina Mateusz. - Spotykaliśmy się z kombatantami, chodziliśmy na różne spotkania, dziadek też opowiadał różne ciekawe historie - dodają.
Po maturze postanowili wyjechać do Anglii - do pracy. - I to tam tak na dobre rozpoczęła się nasza przygoda z „wykrywką” - opisują. Bo - jak dodają - prawo i podejście w Anglii do amatorskich poszukiwań wykrywaczami jest całkiem inne.
Po mniej więcej po roku amatorskiej zabawy w poszukiwania, zapisali się międzynarodową imprezę w Anglii, na której legalnie można było szukać wielowiekowych skarbów. Wszystko odbywało się w Buckinghamshire.
I… trafili na niezwykły skarb sprzed setek lat - chodzi o setki złotych monet jeszcze czasów Czarnej Śmierci.
WIĘCEJ PRZECZYTASZ WKRÓTCE W PAPIEROWYM WYDANIU "ŻYCIA PLESZEWA"