Pleszewianka na premierze filmu Patryka Vegi
- To na pewno wartościowy film. Bardzo odważny, niezwykły, bardzo mocny, ale również film bardzo kobiecy - opowiada „Życiu Pleszewa” Anna Bil, pleszewianka, która była na niedawnej premierze najnowszej produkcji Patryka Vegi.
Znalazła się tam – po raz kolejny - na jego osobiste zaproszenie.
Przypomnijmy: po raz pierwszy zaproszona została przez Patryka Vegę w ubiegłym roku - na premierę jego filmu pt. „Small World”. Jak opowiadała wówczas na naszych łamach pani Ania - Patryka Vegę poznała w roku 2020 – podczas jednego z planów zdjęciowych, na jakie jeździła do Łodzi. Jak zaznaczała wówczas „Życiu Pleszewa” – aktorstwo to dla niej fajna przygoda.
Jak się okazuje, kontakt z reżyserem ma do dziś – ponownie zaprosił ją na premierę swojego filmu.
– Wrażenia po filmie „Miłość seks & pandemia” są na pewno niesamowite. To była ogromna przyjemność spotkać tylu aktorów i porozmawiać z nimi o filmie – mówi nam pleszewianka.
A jak już zaznaczała wcześniej – zawodowym aktorom należy się duży podziw, ponieważ praca na planie filmowym jest – wbrew pozorom – bardzo ciężka.
– Dwie minuty widocznie na filmie kręcone są od 8 do 12 godzin. Są powtórki, zmiany ujęć, scen, ubioru itd. – wyliczała wcześniej „Życiu Pleszewa”.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z PREMIERY FILMU, NA KTÓREJ BYŁA PLESZEWIANKA