Pleszewskie Centrum Medyczne jest jedną z 593 placówek w całym kraju, które trafiły do tzw. sieci szpitali. Listę ogłosił w ubiegłym tygodniu wielkopolski oddział NFZ. Co to oznacza dla pacjenta?
Ministerstwo zdrowia przekonywało, że wprowadzenie sieci szpitali zapewni pacjentom lepszy dostęp do poradni przyszpitalnych oraz skróci kolejki na SOR-ach i w izbach przyjęć. W przypadku Pleszewa, zwłaszcza skrócone oczekiwanie na SOR-ze może ucieszyć pacjentów, bo było wiele skarg na "szybkość" i jakość usług na szpitalnym oddziale ratunkowym.
Szpitale, które znalazły się w sieci, nie muszą martwić się o pieniądze na leczenie pacjentów - mają gwarancję, że NFZ zawrze z nimi umowę.
Ale to, co jednych cieszy, niepokoi innych. Na propozycjach Konstantego Radziwiłła suchej nitki nie zostawiła opozycja. - Nic tak nie wywinduje stawek za prywatną służbę zdrowia, jak ustawa o sieci szpitali. Ta ustawa zwiększy procent środków z PKB przekazywanych na służbę zdrowia. Ale to nie będą pieniądze z budżetu, tylko z pieniędzy pacjenta - skomentował Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL i lekarz z zawodu.
Czy waszym zdaniem pacjenci zyskają na tym, że szpital w Pleszewie znalazł się w sieci szpitali?
Zapraszamy do udziału w naszej ankiecie. Głosujcie i komentujcie, a najciekawsze wpisy opublikujemy jak co tydzień na drugiej stronie papierowego wydania "Życia Pleszewa".