Zawiadomienie od mieszkanki Pleszewa, że jej mąż awanturuje się i używa wobec niej przemocy, policjanci przyjęli 7 października.
- Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna bije i kopie swoją żonę. Kierował również wobec niej groźby pozbawienia życia. Mężczyzna stosował też przemoc psychiczną. Wyzywał żonę, używając słów wulgarnych. W domu nie brakowało wyzwisk oraz sytuacji poniżających i ośmieszających. 50-latek, przemoc psychiczną i fizyczną stosował od czerwca br. - relacjonuje Monika Kołaska z pleszewskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia kiedy wpłynęło zgłoszenie mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzięki zebranym przez policjantów dowodom, 50-latkowi przedstawiono zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją żoną
Na wniosek policjantów - w środę, 8 października br. - prokurator objął 50-latka szeregiem środków zapobiegawczych.
Mieszkaniec Pleszewa musi stawiać się raz w tygodniu w pleszewskiej komendzie, a co najważniejsze - otrzymał zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzoną, a także nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania.
Podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak pomóc ofiarom przemocy domowej?
Aby skutecznie przeciwstawić się przemocy czy to fizycznej, czy psychicznej, należy przełamać strach i pozwolić sobie pomóc.
- Każda osoba, która padła ofiarą takich zachowań, może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych placówek świadczących pomoc. Ważne również jest, aby na przemoc domową reagowali także sąsiedzi oraz bliscy ofiar. To pomoże odpowiednim podmiotom skutecznie działać. Bierne przyglądanie się sytuacji na pewno nic nie zmieni, a jeden sygnał może pomóc uniknąć tragedii - radzi Monika Kołaska.
Mundurowi - jak zapewnia - zawsze reagują na wszelkie informacje mogące świadczyć o tym, że w danym domu czy mieszkaniu dochodzi do przemocy. Dzięki procedurze „Niebieskiej Karty” w działania te zaangażowanych jest wiele instytucji, po to, aby, jak najlepiej pomóc pokrzywdzonym.
- W przypadku, gdy policjanci potwierdzą, że przemoc jest zjawiskiem powtarzającym się, wówczas prowadzone jest postępowanie dotyczące przestępstwa znęcania się. Jego sprawcy nie pozostają bezkarni, mogą trafić za kratki nawet na 5 lat. Prokurator oprócz przedstawienia zarzutów może orzec wobec nich odpowiednie środki karne - dodaje policjantka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.