Duże zainteresowanie wzbudziła debata dotycząca formy upamiętnienia Powstańców Wielkopolskich w 100. rocznicę narodowego zrywu KLIK. Spotkanie odbylo się w Muzeum Regionalnym w Pleszewie.
Dyskusję poprzedziły wykłady lokalnych historyków: dra Andrzeja Szymańskiego na temat powstań z udziałem Wielkopolan oraz Janusza Waliszewskiego o Pleszewianach uczestniczacych w wyzwalaniu niektórych miast południowej części naszego regionu w czasie Powstania Wielkopolskiego. Później prowadzący debatę dyrektor muzeum Adam Staszak zachęcił do zabierania głosu.
Mieszkańcy proponowali, by pomnik powstańca zlokalizować na rynku, ale też wskazywali, aby w żadnym wypadku tam go nie stawiać, bo lepszym miejscem będzie Plac Powstańcow Wielkopolskich. Zastanawiano się nad samą formą postumentu - czy ma mieć twarz konkretnego uczestnika, np. płk. Ludwika Bociańskiego, czy lepiej, by była to tablica z charakterystycznym dla powstania elementem. A może z listą nazwisk Pleszewian w nim uczestniczących?
Dyskutanci odnosili się jednak nie tylko do formy pomnika i miejsca, jakie ma zająć, ale także do samych obchodów. Mówiono m.in., by czynnie włączyć w nie młodzież, a jeśli chodzi o datę - to wybrać tę poza wyznaczonymi na oficjalne obchody, by do Pleszewa mgół także przyjechać "ktoś znaczący". Przedstawiciele różnych orgnaizacji działających na naszym terenie opowiadali o swoich planach związanych z upamiętnieniem 100. rocznicy wielkoplskiego zrywu.
Szerzej na ten temat w następnym "Życiu Pleszewa"