Powiat pleszewski chce sprzedać 62,7 hektarów, które znajdują się w Marszewie. Na razie jednak pod młotek pójdzie około 50 ha. O szczegółach zbycia gruntów w Marszewie członków komisji rolnictwa powiatu pleszewskiego poinformował starosta Michał Karalus. Stwierdził, że dzięki pieniądzom ze sprzedaży, powiat będzie mógł ubiegać się o dotacje na budowę dróg. Zaznaczył, że samorząd teraz przygotowuje projekt o pozyskanie środków z funduszu norweskiego na modernizację Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie. – Musimy dołożyć milion złotych. To skąd brać te pieniądze? Może być taka sytuacja, że nie będziemy mieli zdolności kredytowej – opowiadał włodarz. Szerzej w „Życiu Pleszewa”.
(abi)