Pożar stogu

- Prawie całą noc trwało opanowanie ognia i dogaszenie palącego się w miejscowości Szkudła stogu słomy – mówi mł. ogn. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie.Pożar zauważono około godz. 19.00. - Poinformowany o nim dyspozytor Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie natychmiast zaalarmował dwa zastępy gaśnicze z jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych z Gołuchowa i Krzywosądowa. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, pożarem objętych było już 70 balotów słomy – relacjonuje funkcjonariusz.Zagrożonych ogniem pozostawało kilkadziesiąt kolejnych. - Szczęśliwie udało się je oddzielić od płonącej części stogu, dzięki czemu znacznie ograniczono straty spowodowane przez ogień. Trudniej wyglądało dogaszanie pogorzeliska. Tlącą się słomę trzeba było rozgarnąć i dokładnie dogasić. Ta mozolna praca trwała ponad jedenaście godzin – mówi mł. ogn. Mariusz Glapa.(pg)fot. OSP Gołuchów