Gizałki. Radny o sytuacji w kraju. Przewodniczący: Nie chcę pana urazić…
Jaka jest obecnie sytuacja w kraju, wszyscy wiemy. Wie też radny - Tadeusz Kostuj. Co więcej, reprezentant mieszkańców Szymanowic jest tym faktem zaniepokojony. I dlatego na sesji w Gizałkach zaproponował, aby do porządku obrad wprowadzić punkt dotyczący stanowiska rady gminy. Odnośnie czego? - Sytuacji w Polsce na tle problemów, które występują w Europie i zagrożeń jakie mamy na zachodzie – tłumaczył rajca obrazując, że niepokoi go ignorancja odnosząca się do wiedzy o sytuacji w kraju.
Ale to nie wszystko, bo radny przypomniał, że gmina Gizałki została odznaczona dyplomem europejskim - flagą Europy i podkreślił szacunek do mieszkańców państw i miast, z którymi samorząd współpracuje. – To są wspaniali ludzie – mówił Tadeusz Kostuj. Na co przewodniczący rady Roman Rojewski zaproponował, żeby tematem zająć się na kolejnej sesji. Powód był jasny. – Nie chcę radnego urazić, ale proszę doprecyzować to zagadnienie – stwierdził Rojewski.
Co na to Kostuj? - Nie może być tak, że np. w Holandii palą polskie sklepy, stwarza to zaniepokojenie. Uważam, że na radnych ciąży odpowiedzialność moralna, jeżeli będą milczeli tzn. że będą na to przyzwalali. Dlatego ważne jest, żeby było stanowisko, które pokaże, że w Polsce jest zachowana praworządność – tłumaczył radny z Szymanowic. No i teraz jego koledzy z rady - na kolejnych komisjach - mają wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie.
