Gołuchów. Pleszew. Marcelina Lewicka z Gołuchowa ma 16 lat i cierpi na zespół Ehlersa-Danlosa. Jej stan zdrowia pogarsza się z dnia na dzień. Nadzieją jest operacja za granicą. Niestety koszty leczenia są ogromne. Mogą wynieść nawet milion złotych. Trwa pomoc i zbiórka na siepomaga.pl, ponadto Bistro Duet z Pleszewa zorganizowało akcję "100 obiadów i więcej dla Marceliny".
Ze szpitala do szpitala. Kolejne konsultacje, które zamiast ratunku niosą wątpliwości. Tak wygląda codzienność Marceliny Lewackiej z Gołuchowa i jej najbliższych.
- Czas ucieka w zastraszającym tempie. Stan pogarsza się każdego dnia, a my znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Najgorsza jest świadomość, że jeśli z operacją nie zdążymy na czas, nasza rzeczywistość brutalnie się zmieni, a to doprowadzi do tragicznych konsekwencji, którym nie uda się zapobiec – mówi pani Beata, mama Marceliny.
Nastolatka, większość czasu spędza w łóżku. Niestety, to nie wybór tylko smutna rzeczywistość w walce z dolegliwościami powodowanymi przez Zespół Ehlersa-Danlosa.
- Dni, w których czuję się dobrze i nie czuję bólu mogę liczyć na palcach jednej ręki. Moi rówieśnicy robią wakacyjne plany, bawią się, spełniają marzenia, a ja? A ja boję się każdego poranka, kiedy otwieram oczy – mówi Marcelina.
Ponadto Bistro Duet z Pleszewa ogłosiło niedawno akcję pomocową związaną z obiadami
- Postanowiliśmy wesprzeć akcję tym co potrafimy najlepiej - smacznymi obiadami - komentują pracownicy.
Jak można przyłączyć się do akcji?
- Wystarczy zamówić obiad (kotlet cygański , ziemniaki ,surówka) i pieniądze wrzucić do specjalnie oznaczonej puszki. Zamówienia można składać do 30 listopada, do godz. 15.00, a obiady odbierać tego samego dnia w godzinach 15.00-18.00. Zebrana kwotę wpłacimy na zbiórkę utworzoną przez Fundację Siepomaga: www.siepomaga.pl/walka-marceliny Pokażmy, że jest nas wielu i razem możemy wszystko! - komentują pracownicy Bistro Duet z Pleszewa