Od lat mieszkańcy Czerminka czekają na remont miejscowej sali. Budynek ma świetną lokalizację. W pobliżu jest park, boisko i plac zabaw.
Niestety, stan obiektu pozostawia wiele do życzenia. Po pierwsze do wymiany jest podłoga.
- Sala wiejska to był i jest nasz priorytet, ale sytuacja z pandemią zmieniła wiele planów, nie tylko naszych – mówi nam dziś sołtys.
Rozmowa z Mariuszem Ryfą, sołtysem Czerminka.
Remont sali wiejskiej - to cały czas największa bolączka mieszkańców Czerminka?
Owszem. Ten remont to był i jest nasz priorytet, ale sytuacja z pandemią zmieniła wiele planów, nie tylko naszych. Przyznaję, że stan naszej sali pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza podłoga i ogrzewanie. I tutaj nikt z tym nie dyskutuje. Remont był planowany, nawet fundusz sołecki na 2020 rok był na to przeznaczony, niestety w związku z epidemią nie było to zrealizowane. Podobnie zresztą jak w wielu innych miejscowościach naszej gminy. We wrześniu dzieliliśmy fundusz na 2021 rok i też mieszkańcy uznali, że pieniądze nie pójdą na remont sali.
A na co?
Mieszkańcy, którzy przyszli na zebranie w głosowaniu zdecydowali, że w przyszłym roku zostanie rozbudowany plac zabaw dla najmłodszych i siłownia zewnętrzna. Czyli zagospodarujemy ten teren rekreacyjny, który jest przy sali wiejskiej.
Ile na to przeznaczycie?
Do dyspozycji w ramach funduszu sołeckiego mamy ok. 21.000 zł. I całość przeznaczymy właśnie na ten cel. Plac i siłownia są zlokalizowane przy sali wiejskiej, dzięki temu teren ten jeszcze bardziej zyska na atrakcyjności. Plac zabaw doposażymy w nowe urządzenia, zakupimy też dwa, trzy do siłowni zewnętrznej. Zyskają na tym nie tylko dzieci i dorośli mieszkańcy naszej miejscowości, ale w przyszłości również ci, którzy zechcą wynająć naszą salę.
Ale ze starań o remont sali nie rezygnujecie?
Oczywiście, że nie rezygnujemy. Sala wiejska potrzebuje remontu, ale poczekamy. Tym bardziej, że przez epidemię w tym roku tych najmów było naprawdę niewiele. A jak były, to tylko niewielkie rodzinne uroczystości. Sytuacja teraz jest niepewna i nie wiadomo, kiedy wszystko wróci do normalności. Dlatego stwierdziliśmy, że póki co remont sali wiejskiej możemy na jakiś czas odłożyć. Tym bardziej, że być może uda się gminie pozyskać na ten cel, jakieś dofinansowanie zewnętrzne i zrobić kompleksową modernizację budynku. Te, które my przeznaczaliśmy w ramach funduszu sołeckiego, to i tak była kropla w morzu potrzeb. Dlatego warto poczekać, tym bardziej, że teraz w dobie epidemii są inne potrzeby.