Zgodnie z umową pałac w Grabiu miał być wyremontowany do 2009 roku. Za przekroczenie tego terminu właściciel miał zapłacić do gminnej kasy karę w wysokości 100.000 zł. Mimo że mamy już końcówkę 2010 roku, prace nadal trwają, a kara nie została uiszczona. – Ustaliliśmy, że oczekujemy propozycji ze strony inwestora, jak rozwiązać ten problem. Chcemy (…) znaleźć polubowne rozwiązanie problemu na bazie prawa – tłumaczy Sławomir Spychaj. W Grabiu mieści się pałac, oficyna oraz park, które zajmują teren o powierzchni prawie 15 ha. Budynki mają ponad 1.100 m2. Nowego właściciela zobowiązano do wyremontowania i zagospodarowania posiadłości w terminie czterech lat od jej zakupienia. Kilka tygodni po tym, jak gmina sprzedała pałac Zdzisławowi Orłowskiemu, nowy właściciel wyjawił „Życiu Pleszewa”, że zamierza m.in. stworzyć wiodące w Polsce studio nagraniowe. W ubiegłym tygodniu chcieliśmy porozmawiać z właścicielem obiektu o tym, co dzieje się w wewnątrz. Niestety, Zdzisław Orłowski, nie chciał z nami rozmawiać. – Nie mam nic do powiedzenia – zapewniał. Zapytany o to, co zamierza zrobić w pałacu odpowiedział: Wielkie show, tylko nie dla lokalnych gazet i innych rzeczy.
Szerzej w najbliższym numerze „Życia Pleszea”.
(abi)