Śmieci bez podwyżek i sfałszowany podpis [AKTUALIZACJA - telefon od radnego]

50 minut trwała piątkowa sesja w Gizałkach. Na jakie tematy debatowali radni? Gizalscy radni jednogłośnie nie zgodzili się na podwyższenie górnych stawek opłat za odbieranie odpadów komunalnych. Przegłosowali także uchwałę w sprawie zmian w podziale gminy na okręgi wyborcze. Radny Mieczysław Sawicki miał żal do sołtysa Stanisława Mikołajewskiego, że ten nie zaprosił go na zebranie wiejskie w Leszczycy. Z kolei rajca Tadeusz Kostuj miał pretensje do sołtysa Szymanowic o... właściwie nikt z obecnych na obradach chyba nie zrozumiał. Głos zabrał także jeden z mieszkańców gminy, który uczestniczy w prawie każdych obradach. Poinformował, że nie jest "wielbłądem" i że podpis pod zgłoszeniem do prokuratury radnego Sawickiego nie jest jego podpisem, został sfałszowany. Co więcej, oszust jako wzór miał wykorzystać w tym celu podpis mężczyzny znajdujący się na jednym z dokumentów w urzędzie gminy.

Szerzej we wtorek w "Życiu Pleszewa".

(pg)

AKTUALIZACJA

Ok. godz. 16.00 do dziennikarza dzwoni radny Tadeusz Kostuj. Prosi o usunięcie fragmentu tekstu dotyczącego jego osoby. Twierdzi, że nie miał żadnych pretensji do sołtysa. Uważa, że jest ośmieszany. Tłumaczy, że informacje będą czytać także jego uczniowie. Przez kilkanaście minut przekonuje do swoich racji. Przypomina o interpelacjach, które składał w ostatnich tygodniach, m.in. o remontach ul. Wierzbowej i parkingu przed cmentarzem. Wraca także do tematu skargi na nauczycieli z ZS w Gizałkach, tłumacząc, że w piśmie do wojewody nic o nim nie było, więc informacja taka powinna być zamieszczona w mediach.