Śmieciowy ból głowy

Opublikowano:
Autor:

Śmieciowy ból głowy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

  Mieszkańcy powiatu pleszewskiego w przeważającej części segregują odpady, na co dostali już kolorowe worki. Wciąż jednak wielu z nich skarży się na brak kubłów. Nie wiedzą też jak dokonywać wpłat. Sprawdziliśmy, jak nowa ustawa śmieciowa funkcjonuje w gminach naszego terenu.Pleszew Przedsiębiorstwo Komunalne w Pleszewie, które trudni się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów w całej gminie, pierwszy odbiór śmieci selektywnych ma już za sobą. Jak ta segregacja wygląda, czy dokonujemy dokładnej selekcji. Pierwsze efekty znane będą dopiero w sierpniu. Mieszkańcy jednak narzekają, że w dalszym ciągu nie dostarczono im pojemników. – Dowiedziałam się, że będziemy mieć dwa, a ja mam tylko jeden. Teraz nawet mi wystarczy, ale zimą, kiedy muszę wyrzucać popiół z pieca, przydałby się dodatkowy – mówi mieszkanka ulicy Zielonej w Pleszewie. Inna też zwraca uwagę, że worki do segregacji otrzymała, ale wciąż nie ma pojemnika na śmieci zmieszane. Okazuje się, że transport zakupionych na Słowacji przez PK pojemników do Pleszewa dotrze dopiero 29 lipca. Można jednak wystawiać śmieci w czarnych workach. – Posiadamy jeszcze w magazynie około sto sztuk koszy. Jeśli więc mamy informację, że tych pojemników nie ma, a śmieci nie można wystawić w worku, to dostarczymy je zainteresowanym. Trzeba nas jednak o tym powiadomić – mówi Grzegorz Knappe, prezes PK w Pleszewie. Jeśli ktoś zgłosi zapotrzebowanie na dodatkowy pojemnik, też zostanie on dostarczony. – Do końca lipca zalecamy jednak dodatkowo wystawienie czarnych worków – podkreśla prezes spółki. Można się po nie zgłosić do PK albo samemu w nie wyposażyć. Na razie do mieszkańców gminy Pleszew dotarł jeden komplet worków do segregacji. – Są jeszcze jednak właściciele posesji, którzy ich nie otrzymali, bo nie złożyli deklaracji do urzędu, albo wpłynęły one po czasie, kiedy my dostaliśmy już wydruk, do kogo worki dostarczyć. W takim przypadku można się też po nie do nas zgłosić – radzi prezes Knappe. Nic się nie stanie, jeśli ktoś w pierwszym okresie wystawi posegregowane śmieci w zwykłych workach – one też zostaną odebrane. Lokatorzy bloków z kolei zwracają uwagę na brak zbiorczych pojemników na papier. Prezes PK zapewnia, że dostarczone one będą na osiedla jeszcze w tym tygodniu. Pojemniki - dzwony wciąż są bowiem odbierane z podpleszewskich miejscowości. – Będziemy je przewozić w zabudowania wielorodzinne, w uzgodnieniu z zarządcami – przyznaje Grzegorz Knappe. Prosi, by uzbroić się w cierpliwość: pojemniki i worki wszędzie będą dostarczone. Czytelnicy zgłaszają redakcji „Życia Pleszewa”, że choć termin płatności za pierwsze odpady mija dopiero 15 sierpnia, to nie otrzymali jeszcze żadnych druków i informacji o koncie, na które winny być uiszczane należności za śmieci. – Jeśli ktoś podpisywał deklarację roznoszoną przez naszych pracowników, to wówczas na potwierdzeniu wygenerowany był numer konta. W tej chwili prowadzimy akcję roznoszenia tych potwierdzeń do wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś je wcześniej otrzymał czy nie – mówi Andrzej Jędruszek, wiceburmistrz Pleszewa, odpowiedzialny za wdrożenie nowej ustawy śmieciowej w gminie. Nie otrzymamy jednak, jak w innych gminach, formularzy wpłat, a jedynie sam numer konta, na które należy przesłać opłatę. Przekazu pieniędzy będzie można dokonać m.in. w bankowym punkcie kasowym w ratuszu czy w każdym innym banku oraz przez internet. Gmina Gizałki W najbliższy piątek (19 lipca) w gminie Gizałki zaplanowany jest pierwszy odbiór odpadów komunalnych po zmianie przepisów dotyczących gospodarki śmieciowej. Wówczas też mieszkańcy, którzy wcześniej zadeklarowali segregację odpadów, otrzymają bezpłatne worki do tego przeznaczone. – Od 1 lipca był z tym problem, bo tych worków nie mieliśmy, a śmieci trzeba było już segregować – tłumaczy jeden z mieszkańców gminy. – Ale wiedzieliśmy, jakie odpadki z jakimi można razem wyrzucać, w domu poszukaliśmy stare worki i jakoś to jest rozwiązane – dodaje. W gminie Gizałki przetarg na odbiór śmieci wygrała miejscowa firma Eko-Skórtex. Mieszkańcy opłaty uiszczać muszą raz w miesiącu (do 15-go).Gmina Czermin W gminie Czermin pierwsze odbiory odpadów ruszają dopiero w piątek, 26 lipca. Jak się okazuje, to dla mieszkańców duże utrudnienie. – U nas ostatnie śmieci zabrano na początku czerwca, a kolejny odbiór ma być dopiero na końcu lipca – mówi mieszkanka gminy. Od środy 9 lipca firma ZGO Jarocin rozwozi worki do selektywnej zbiórki odpadów. – Informowaliśmy mieszkańców, że jeżeli nie zmieści się coś w pojemniku, to mogą położyć worek obok i firma go odbierze – wyjaśnia Maciej Głowacki, kierownik Referatu Budownictwa, Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy w Czerminie. – Na terenie gminy Czermin to właściciel nieruchomości ma wyposażyć swoją posesję w pojemnik – dodaje.Gmina Gołuchów W Gołuchowie wywozy śmieci rozpoczęły się 8 lipca. Mieszkańcy gminy otrzymali już także worki do segregacji odpadów. – Ludzi oburza, że śmieci segregowane będą odbierane co dwa miesiące, a w Gołuchowie i Kościelnej Wsi co dwa tygodnie – mówi mieszkanka Jedlca. – Niektórzy nie mają jeszcze własnych koszy, bo te stare trzeba było oddać, a nie było możliwości zakupu albo dzierżawy od nowej firmy – dodaje. O wyjaśnienie poprosiliśmy Marka Walczaka, kierownika Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy w Gołuchowie: W regulaminie jednoznacznie jest określone, że nie rzadziej niż raz na dwa miesiące. (...) Ja segreguję już od kilku lat, raz na miesiąc wystawiam i w zupełności mi to wystarcza – przekonuje Walczak. W gminie Gołuchów przetarg na wywóz śmieci wygrało Przedsiębiorstwo Oczyszczania Miasta „EKO” z Kalisza. Podwykonawcą w niektórych wsiach jest jednak PK z Pleszewa.Gmina Dobrzyca Do mieszkańców gminy Dobrzyca dotarły ulotki informujące o sposobie gospodarowania odpadami. – Jest harmonogram odbierania śmieci. Mamy też worki do segregacji odpadów. Dostaliśmy je jednak dopiero w tym tygodniu (w drugim tygodniu lipca – przyp.red.) – mówi „Życiu Pleszewa” mieszkaniec gminy Dobrzyca. Kolejna nasza rozmówczyni twierdzi, że w sprawach związanych z gospodarowaniem odpadami nie czuje się dostatecznie poinformowana. – Mamy ulotki. Powiadomiono nas o tym, jak mamy segregować śmieci. Jest harmonogram obioru nieczystości. Przyniesiono nam worki do selekcji odpadów. Nie mamy jednak kubła. Pytaliśmy, co zrobić z tym fantem osobę, która roznosiła worki, ale ona nic nie wiedziała. Teraz nie wiem, czy nabywać kosz czy nie? – zastanawia się kobieta. Zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę. – Nie mamy też książeczki opłat za odpady – dodaje. Co na to Hanna Grad-Banaszyńska, specjalistka ds. ochrony środowiska w dobrzyckim magistracie? – Jeśli chodzi o pojemniki, to mieszkańcy mają obowiązek sami się w nie zaopatrzyć. Jest możliwość wydzierżawienia bądź wykupienia ich od firmy (która zajmuje się odbiorem odpadów w gminie – przyp.red.), ale ona na razie ich nie ma. Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań do tego, żeby mieszkaniec nabył kubeł np. w markecie - tłumaczy specjalistka. Informuje również o tym, że książeczki opłat za śmieci zostaną dostarczone mieszkańcom prawdopodobnie w sierpniu, ponieważ pierwszy termin uiszczania należności za odpady przypada dopiero we wrześniu. Za odbiór śmieci w gminie Dobrzyca odpowiedzialne jest konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Komunalne w Pleszewie oraz „ZGO-NOVA” w Jarocinie. Gmina Chocz - Worki do segregacji śmieci mamy. Dokładnie nie pamiętam jednak, kiedy je dostaliśmy, ale to był koniec czerwca albo początek lipca. Ulotka z gminy informująca o zmianach związanych z gospodarowaniem odpadów też chyba w tym czasie dotarła – opowiada mieszkanka gminy Chocz. Twierdzi, że harmonogram odbioru odpadów też jest jej znany. – Myślę, że na razie w tej kwestii jestem dostatecznie poinformowana – uważa. Zaznacza jednak, że ma problem z koszem na śmieci.– Kubeł zamówiliśmy jakiś czas temu, ale nadal go nie mamy (w Przedsiębiorstwie Komunalnym z Pleszewa, które zajmuje się odbiorem odpadów w gminie – przyp.red.). Radzimy więc sobie, jak możemy. Zawiesiliśmy worek na stelażu i tam na razie wrzucamy śmieci – wyjaśnia kobieta. Zwraca przy tym uwagę na to, że część mieszkańców jej wioski, która zamówiła kubły w tej samej firmie, co ona, jest już wyposażona w tego typu pojemniki. – A dlaczego my nie? Tego nie wiem – mówi mieszkanka. Daria Czajka, specjalistka ds. ochrony środowiska twierdzi, że każdy, kto zgłosił się po kubeł do PK z Pleszewa, powinien go otrzymać. – Jak dotąd nie było z tym kłopotu – uważa Czajka. Zaznacza przy tym, że mieszkańcy nie sygnalizowali jej żadnych większych problemów dotyczących gospodarowania odpadami. (nap, pg, hm, pm)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE