Murem czermińscy samorządowcy stanęli za miejscowymi rolnikami. Właśnie wystosowali apel do prezydenta i ministra rolnictwa.
Ich niepokój wywołała nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt uchwalona przez sejm 18 września.
– Zapisy zostały stworzone bez żadnych konsultacji z organizacjami rolniczymi, a pod wpływem emocji i bez wysłuchania argumentów rolników. Jesteśmy pewni, że przepisy ustawy w obecnym kształcie doprowadzą do głębokiej zapaści działalności rolniczej, zwiększenia bezrobocia na wsi oraz do spadków obrotów w branżach powiązanych np. paszarnie, budowlanka, części maszyn itd. – czytamy w dokumencie podpisanym przez przewodniczącego rady - Roberta Mikołajczaka, który reprezentuje wszytskich radnych z Czermina oraz wójta - Sławomira Spychaja.
Jakie zapisy budzą ich największe zastrzeżenia?
Przede wszystkim zakaz uboju rytualnego i dodatkowe uprawnienia dla organizacji prozwierzęcych. Apelują też o podjęcie natychmiastowych działań w celu złagodzenia złej sytuacji hodowców trzody chlewnej i wsparcie - szczególnie tych gospodarstw - które znalazły się w strefach zagrożonych wirusem ASF.
- Obawiamy się, że sytuacja ta doprowadzi do dalszego i trwałego spadku pogłowia trzody, a więc likwidacji kolejnych gospodarstw rolnych. Już teraz te, które pozostały, muszą walczyć o przetrwanie z chwiejną koniunkturą na rynku, ze skutkami powtarzających się cyklicznie okresów suszy, a teraz z chorobą ASF - mówią samorządowcy.