To wiadomość z ostatniej chwili.
Na Placu Powstańców Wielkopolskich w Pleszewie trwa akcja straży pożarnej - doszło do zawalenia dachu jednego z budynków.
Póki co nie mamy informacji o poszkodowanych osobach. Na miejscu pracują wszystkie służby ratunkowe, strażacy sprawdzają teren, obecny jest także bryg. Waldemar Barański, zastępca komendanta powiatowego PSP, który potwierdza nam wstępnie, że - na szczęście - nie ma ofiar.[AKTUALIZACJA]
Do zdarzenia doszło ok. godz. 13.00. Na miejscu pracują wszystkie służby. Budynek - jak się dowiedzieliśmy - nie był zamieszkany. Nikt z ludzi nie ucierpiał. Na miejsce przyjechał właściciel obiektu oraz Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Strażacy, którzy błyskawicznie przyjechali na akcję uratowali jednak na miejscu psa, który był przygnieciony gruzem.
- Zlokalizowaliśmy miejsce, w którym czworonóg został przysypany przez spadające elementy dachu. Udało nam się wydobyć zwierzę. Psa, który wstępnie ma uraz łapy, przekazaliśmy właścicielowi - opowiada kpt. Paweł Mimier, dowódca JR-G.
Jak doszło do zawalenia dachu na Placu Powstańców Wielkopolskich w Pleszewie?
Pleszewscy strażacy zaznaczają, że z powodu panujących warunków atmosferycznych otrzymują dziś coraz więcej zgłoszeń - m.in. odnośnie powalonych drzew. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Tursku, Chorzewie i Czerminie.Kpt. Paweł Mimier z KP PSP w Pleszewie przyznaje, że prawdopodobną przyczyną katastrofy budowlanej wspomnianego pustostanu mógł być bardzo silny wiatr.
W ostatnich godzinach przyjmujemy coraz więcej zgłoszeń dotyczących skutków silnego wiatru - mówi kpt. Paweł Mimier.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.