reklama

Wernisaż prac Łucji Barańskiej i Martyny Kosmali w ZSP nr 1 w Pleszewie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW Zespole Szkół nr 1 w Pleszewie odbyło się małe święto sztuki. Placówka zorganizowała 17 maja wernisaż prac Łucji Barańskiej i Martyny Kosmali – uczennic klasy 6a.
reklama

Na oficjalnym otwarciu wystawy pn. „Piękno ukryte w barwach, kształtach i zapachach” licznie zgromadzili się uczniowie. Z uwagą oglądali obrazy i rysunki oraz chętnie wpisywali się koleżankom do ich szkicowników, dzieląc się swoimi wrażeniami. Młode artystki wspierali też nauczyciele, rodzice, dyrektor Zajezdni Kultury - Przemysław Marciniak czy dyrektor szkoły – Jolanta Robaczyk.

- Dzisiejsze spotkanie jest przede wszystkim po to, żeby pokazać, że mamy w „jedynce” wielkie talenty, które warto promować – mówiła Jolanta Robaczyk. – Chcemy również pokazać, że warto od małego podążać za swoimi marzeniami, rozwijać swoje umiejętności – dodała dyrektor.

Organizacją wystawy zajęła się Małgorzata Jenerowicz, nauczycielka prowadząca w szkole kółko plastyczne „Plamka”, do którego należą Łucja i Martyna. 

reklama

- Dostrzegajcie to piękno, które jest wokół was i niech ono będzie dla was nieustającą inspiracją – zwróciła się, podczas wernisażu, w stronę uczennic Małgorzata Jenerowicz. 

Sztuka odstresowuje - mówią uczennice pleszewskiej "jedynki"

Dziewczyny plastyką interesują się od dzieciństwa. Swoją pasję rozwijają w szkole, ale również poza nią, uczęszczając na zajęcia dodatkowe.  

Dla Łucji Barańskiej malarstwo to sposób na odstresowanie. 

– Zauważyłam, że malowanie to jest coś, co mnie uspokaja i relaksuje, dlatego zaczęłam robić to coraz częściej, bo mi się - po prostu - podoba – opowiada Łucja.

Najchętniej na swoich obrazach umieszcza kwiaty, bo - jak mówi – „to w nich kryje się piękno kształtów, zapachów i barw” (to jej słowa znalazły się w tytule wystawy). Uczy się również gry na instrumentach – keyboardzie i gitarze. Co chciałaby robić w przyszłości? 

reklama

- Przyszłości nie chcę aż tak bardzo wiązać z plastyką, bo wybieram się najpewniej na psychologię. Na pewno jednak będę chciała ciągle się rozwijać w malarstwie i robić to dla siebie – mówi.

Martynę Kosmalę interesuje przede wszystkim rysunek. Narzędzia, które wykorzystuje najczęściej to ołówek i cienkopis. Szkicuje m.in. rośliny, zwierzęta i martwą naturę. Jej również sztuka pozwala zapomnieć o zmartwieniach. Przyznaje, że dużo pewności dodali jej nauczyciele w szkole. 

- Bardzo zmotywowały mnie komplementy, szczególnie w klasie 1-3 – opowiada. 

Ma dość sprecyzowane plany na przyszłość. 

- Chciałabym iść na grafikę do liceum w Kaliszu, a w przyszłości - zostać grafikiem komputerowym – mówi zdecydowanie.

reklama

Pleszewski Zespół Szkół Publicznych nr 1 stawia na talenty

Jolanta Robaczyk, podkreśla że organizacja wernisaży ma zbudować w młodych artystach poczucie pewności siebie i przekonać do rozwijania talentu. Takie przedswięzięcia mogą też stanowić inspirację do działania dla innych uczniów.

- Tworzymy wernisaże już od wielu lat. Dzięki pani Małgorzacie Jenerowicz, która jest pasjonatką sztuki i sama tworzy prace artystyczne, każda osoba, mająca talent, jest dostrzegana. Bardzo nam zależy, żeby uczniowie zaufali swoim możliwościom, byli pewni tego, co robią i się rozwijali – tłumaczy dyrektor. 

W szkole już od 25 lat działa (jak zaznacza dyrektor – kultowe) kółko plastyczne „Plamka”. Należała do niego m.in. znana pleszewianom Ilona Djoniziak – artystka współpracująca z Zajezdnią Kultury, tworząca grafiki czy ceramikę. Miło wspominają je też Martyna Michalak i Aleksandra Szczepaniak, które pojawiły się na środowym wernisażu. Obie ukończyły w tym roku liceum plastyczne w Kaliszu. Martyna chce teraz pójść na ASP, a Ola – na architekturę.      

- Miałam dwie wystawy w „jedynce”. Wydaje mi się, że to mi bardzo pomogło, bo poczułam że to, co robię, ma sens i może się podobać. Upewniłam się w tym, że dobrze robię, idąc w tym kierunki. Mogłam też opowiedzieć o nich przy okazji rekrutacji do liceum – podkreśla Martyna. 

„Nie tylko nauka” – mówi dyrektor „jedynki”

Ale zajęcia dodatkowe w „jedynce” to nie tylko plastyka. 

- Mamy też m.in. popularne kółko modelarskie, radiowo-medialne, sportowe, teatralne czy pracownię techniczną z 3D – wylicza Jolanta Robaczyk. – Chciałabym, żeby nasza „jedyneczka” pozostała tą „jedyneczką”, żebyśmy dalej pielęgnowali talenty. W końcu szkoła jest nie tylko do nauki – puentuje dyrektor.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama