Wystawę tradycyjnie organizowała grupa Klasyczna Calisia. Nic więc dziwnego, że na miejscowym boisku stanęły modele jedno- i wielośladów zapierające dech w piersiach. Przybyli mogli podziwiać łącznie ok. 150 specjalnie wyselekcjonowanych pojazdów - zabytkowych i klasycznych - które zostały wyprodukowane w latach 1925-1992. Pojawiły się m.in. Peugeot 301-T z 1933 r., legendarny Mercedes „Pogoda” z lat 60. czy klasyczne Mercedesy.
Kolekcjonerzy z całego regionu i nie tylko - właśnie dzisiaj w Jedlcu - mogli pochwalić się swoimi perełkami.
- To francuski samochód Berliet z 1925 roku. Firmę tę znamy z samochodów ciężarowych. W latach 20. wypuściła krótką serię aut osobowych - mówił Paweł Michalak, uczestnik zlotu, który jest właścicielem kilkunastu zabytkowych maszyn.
Jego pojazd był nie tylko jednym z najstarszych na wystawie. To również szczególnie unikatowy model, jak ocenia - w skali całej Europy.
- Za dużo tych osobówek nie powstało. Myślę, że zaniechano produkcję dlatego, że się nie przyjęły, a ciężarówki były bardzo dobre. Jest więc ich mało. Nigdzie nie spotkałem drugiego takiego auta, nawet za granicą - podkreślał mężczyzna.
Dla właścicieli najstarszych oraz najładniejszych pojazdów organizatorzy przygotowali puchary. Za to na uczestników czekała loteria z nagrodami.
Mieszkańcy Jedlca i okolic z pewnością będą czekali na kolejną tego typu wystawę.
- Jesteśmy na takim wydarzeniu pierwszy raz. Bardzo nam się podoba, świetnie, że dopisała pogoda. Ciężko wskazać, który z pojazdów jest najładniejszy, wiele z nich robi wrażenie - mówiła jedna z uczestniczek z Gołuchowa.
Zobacz wideo
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.