W pierwszą niedzielę adwentu - 3 grudnia - na mszy świętej nie zagrały organy w jedleckim kościele. Zmarł wieloletni organista Ryszard Kasprzak.
- Pan Rysiu grał w kościele przez 50 lat. Był organistą z powołania - wspomina sołtys Jedlca, Beata Szymoniak.
Muzyka przez całe życie była prawdziwą pasją Ryszarda Kasprzaka. Grał w zespołach muzycznych, był członkiem Kapeli ,,Tursko", a także instruktorem w Domu Kultury w Gołuchowie. Uczył młodzież gry na instrumentach klawiszowych.
- Był człowiekiem sumiennym, uczciwym i pracowitym. Panie Rysiu, zostało po Tobie wspomnienie i puste miejsce przy organach, na chórze w kościele. Za wcześnie odszedłeś, o wiele za wcześnie.
Taka widocznie była wola Boga....Wyrazy współczucia dla rodziny - dodaje Beata Szymoniak.
Pogrzeb śp. Ryszard Kasprzaka odbędzie się w jedleckim kościele w środę 6 grudnia.
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.