Kryminalni szybko ustalili, kto stał za kradzieżą, do której doszło w jednej z restauracji w Gołuchowie. A chodzi o 27-latka. To mieszkaniec województwa dolnośląskiego.
Do Gołuchowa przyjechał 21 marca. I właśnie wtedy okradł właściciela restauracji. - Z zawiadomienia wynikało, że sprawca ukradł sprzęt elektroniczny, który znajdował się w pomieszczeniach biurowych. Wśród nich był laptop, telefon komórkowy i aparat cyfrowy – mówi mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Straty wyceniono na 1.800 złotych. Mężczyzna zabrał też klucz od samochodu marki Citroen, a następnie próbował ukraść pojazd.
Mundurowi zatrzymali złodzieja jeszcze tego samego wieczoru w Kaliszu. Skradzione rzeczy miał przy sobie. - 27-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty kradzieży oraz usiłowania kradzieży samochodu, do których się przyznał. Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne czyny, a także rozboje. Ponad dwa lata spędził w zakładzie karnym, który opuścił w grudniu ubiegłego roku – informuje mł. asp. Monika Kołaska. Dzień po zatrzymaniu sąd sąd zastosował wobec podejrzanego areszt na 3 miesiące. 27-latkowi grozi do 5 lat za kratkami.