Legenda o Śniadaniu Wielkanocnym na Zamku

Opublikowano:
Autor:

Legenda o Śniadaniu Wielkanocnym na Zamku  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z regionu

Ludowa legenda mówi, że Paweł Sapieha - mieszkający na zamku w sasiednim Koźminie Wlkp. - zapraszał na śniadanie wielkanocne swoich poddanych.

Na zamkowym dziedzińcu rozkładano stoły i wspólnie świętowano. Ilość podawanego jedzenia była ściśle określona. Jeden pieczony na rożnie jeleń – symbol jednego roku. Cztery upolowane dziki - symbolizujące pory roku. Dwanaście prosiaków na pamiątkę ilości miesięcy w roku. Drób – czyli kaczki, gęsi i kury odpowiadał ilości tygodni w roku. Nie brakowało również słodyczy i ciast – tych było tyle, ile dni w roku. Na stole królowały jednak jajka. Ich liczba odpowiadała ilości godzin w roku, czyli przekraczała 8.700 sztuk.

Zobacz, jak współcześnie wyglądają Śniadania Wielkanocne!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE