27-latek z amfetaminą, 23-latek z marihuaną. Wpadli w ręce policji w ostatni weekend.
W piątek 19 lutego w godzinach wieczornych kryminalni patrolowali ulice Pleszewa. Na parkingu przy ul. Lipowej stał samochód, a obok niego trzech mężczyzn. Na widok nieoznakowanego radiowozu zaczęli się oni nerwowo zachowywać. Jak się okazało, 27-latek w skarpetce miał ukrytą amfetaminę.
W sobotę przed godz. 23.00 na ul. 70 Pułku Piechoty w Pleszewie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Renault Megane. - W aucie, oprócz 23-letniego kierowcy, siedziało trzech pasażerów w wieku od 17 do 24 lat. Wszyscy są mieszkańcami gminy Dobrzyca. Mundurowi, podczas kontroli samochodu znaleźli w bagażniku marihuanę. Okazało się, że ta zabroniona substancja należy do kierowcy – relacjonuje mł. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy KPP w Pleszewie. Mężczyźni odpowiedzą za posiadanie narkotyków, za co grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.