Kończą się zapasy opału u sprzedawców w naszym powiecie. Szanse na nowe dostawy ze Śląska są niewielkie.
Ogrzewasz swój dom piecem na węgiel, miał lub ekogroszek? Jeżeli tak, warto pospieszyć się z zakupem tych surowców. Dlaczego? Kończą się ich zapasy u sprzedawców w naszym powiecie, a ceny idą w górę. W GS Samopomoc Chłopska w Pleszewie opał jeszcze jest. - Bazujemy na zrobionych wcześniej zapasach, ale dostępu do zakupu opału w kopalniach już praktycznie nie mamy - wyjaśnia przedstawiciel Spółdzielni. - Obecnie uzyskanie awizacji graniczy z cudema a nawet jeżeli się już ją dostanie, to trzeba i tak kilka dni odstać na Śląsku w kolejce - dodaje. GS na najbliższe dni awizacji nie ma. Być może uda się ją zdobyć na przyszły tydzień.
Zapasy opału skończyły się już w w jednej z pleszewskich firm, która posiada kilkanaście punktów sprzedaży na naszym terenie. - Sytuacja pogarszała się już od listopada, a ceny co miesiąc wzrastały od 15 do 20 zł za tonę. Towar, który mieliśmy, jest sprzedany, a na Śląsku ciężko o nowe dostawy - usłyszeliśmy w tej firmie.