Rolnik z gminy Gizałki nie krył oburzenia, kiedy dostał kolejne pismo z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o przesunięciu wypłat pieniędzy z tytułu dopłat bezpośrednich.
- W lutym otrzymałem pismo, że dopłaty będą do końca kwietnia. Dokładnie 29 kwietnia odebrałem pismo, że pieniądze będą w ciągu miesiąca. Jak mogą tak nas oszukiwać, a pieniądze są potrzebne - mówi „Życiu Pleszewa” poirytowany sytuacją rolnik. Mateusz Bukowski, kierownik Powiatowego Biura ARiMR w Pleszewie winą za tę sytuacje obarcza poprzednie szefostwo agencji.
Szerzej w "Życiu Pleszewa"