Tomice. Potrzebny asfalt. Ile ludzi jeździ tą drogą?
- Tam potrzebny jest asfalt – powtarza z uporem radny Zbigniew Bachorski. Chodzi mu o drogę w miejscowości Tomice-Młynik. I na dowód przedstawia wyliczenia. - Przebudowa ułatwiłaby dojazd 39 mieszkańcom. Co na to wójt?
Temat nowy nie jest. Radny Zbigniew Bachorski o drodze w miejscowości Tomice-Młynik mówił już nie raz. Teraz znów przypomina o konieczności remontu kilometrowo odcinka nawierzchni. - Chodzi o położenie dywanika asfaltowego. Aktualnie droga w ciągu roku wymaga kilku napraw, co wiąże się z kosztami, trudnościami i brakiem bezpieczeństwa dla 12 zamieszkujących tam rodzin – przekonuje Zbigniew Bachorski.
Wyliczenia
Radny, nie chcą być gołosłowny, że inwestycja jest potrzebna, przedstawia konkretne wyliczenia. Jakie? Tłumaczy, że przebudowa drogi ułatwiłaby dojazd 39 mieszkańcom. – W tym 16 dojeżdżającym codziennie do pracy, a 8 - do szkoły oraz innym mieszkańcom gminy Gizałki – tłumaczy Bachorski. Popierają go mieszkańcy. Pismo z ich podpisami w rej sprawie trafiło już na biurko wójta Gizałek.
Zasadne, ale …
Czy w końcu będzie tam asfalt? Trudno powiedzieć. Co prawda wójt - Robert Łoza potwierdza, że położenie dywanika jest zasadne. Ale zaraz dodaje. - Tak, jak zasadne jest to na innych drogach na terenie gminy. Droga w miejscowości Tomice-Młynik nie wyróżnia się więc pod tym względem spośród wielu innych. - Realizacja inwestycji, jak również innych, związanych z infrastrukturą drogową, analizowana jest przez nas z uwzględnieniem całego obszaru gminy - mówi Robert Łoza. Analizy wykonywane są pod względem spełnienia warunków technicznych, jakim powinny dziś odpowiadać drogi gminne, jak również pod względem możliwości finansowych, w tym sposobności pozyskania środków zewnętrznych na ich realizację. - Jeśli droga spełnia te warunki oraz ma możliwość uzyskania dofinansowania, każda taka propozycja przedkładana jest radzie gminy w postaci propozycji do budżetu - tłumaczy wójt.
Inne priorytety
Radnemu Bachowskiemu na remont drogi, o który wnioskuje, przyjdzie jeszcze poczekać. Ile? Trudno odpowiedzieć na pytanie. Wójt Łoza wyjaśnia że w tym momencie samorząd musi się skupić na przebudowie nawierzchni z Szymanowic do Tomic. Tutaj znaczenie drogi jest ważniejsze, bo łączy ona dwie duże miejscowości. Gmina ma nadzieję na pomoc w postaci środków z Funduszu Dróg Samorządowych na rok 2021 i tym samym inwestycję ujęto w projekcie budżetu. - Przebudowa drogi w miejscowości Tomice-Młynki może zostać zaproponowana do budżetu gminy w momencie uregulowania odpowiedniej szerokości pasa drogowego oraz pozyskania dofinansowania. Obecnie pas drogowy na przeważającej jego długości posiada szerokość zmienną od 3 do 4 metrów. Potwierdza to mapa, która została wykonana na część drogi w ramach tegorocznego funduszu sołeckiego sołectwa Tomice – tłumaczy wójt Robert Łoza.
Za wąska i bez wsparcia
Zgodnie z warunkami technicznymi droga o najniższych parametrach winna posiadać min. szerokość jezdni 3,5 m i pobocza o szerokość 0,75 m oraz mijanki min. co 100 metrów o szerokości jezdni 5 m. By zachować wymagane parametry pas drogowy musi mieć min. 5 m, a na mijankach 6,5 m szerokości. - Są to parametry drogi, które mogą być realizowane wyłącznie ze środków własnych gminy - bez dofinansowania zewnętrznego. Wnioskowanie dziś o środki zewnętrze na drogi jest możliwe po spełnieniu szeregu warunków, wśród których istotnym jest właśnie szerokość jezdni, która zgodnie z wymogami instytucji dofinansowujących rekomendowana jest od min. 4 m wzwyż – wskazuje wójt. I podsumowuje. - W związku z powyższym w pierwszej kolejności będę rekomendował radnym propozycje inwestycji drogowych, na które można pozyskać dofinansowanie.
