W sobotę (9 września) na terenie Zajezdni Kultury w Pleszewie odbył się festiwal "Pociąg do gotowania".
"Pociąg do gotowania" w Pleszewie
Na miejscu nie zabrakło wielu atrakcji - oczywiście z kulinariami w roli głównej.Wszyscy przybyli mogli przede wszystkim skosztować pysznych potraw z wielkopolskich receptur i zapoznać się z tradycyjną wielkopolską kuchnią - a każdy smak przenosił nas w inną podróż po kulinarnej historii naszego regionu.
Swoje stoiska miały panie z Kół Gospodyń Wiejskich - z różnych miejscowości gminy Pleszew.
Doskonale zadbały oczywiście o to, by każdy kęs ich dań był wyjątkowym doświadczeniem. Na ich stoiskach nie brakowało słodkości jak i dań wytrawnych.
Panie z KGW pomagały także w rozdawaniu mieszkańcom dań, które serwowała obecna na miejscu ekipa Dziamski Concept Rest.
Bo to właśnie wspólne gotowanie Patryka Dziamskiego - założyciela marki Dziamski Concept Rest, która zajmuje się doradztwem w zakresie planowania, wdrażania oraz prowadzenia restauracji - razem z burmistrzem Pleszewa Arkadiuszem Ptakiem, było swoistą wisienką na torcie podczas "Pociągu do gotowania".
Burmistrz ochoczo pomagał w przygotowywaniu kolejnych dań, choć - jak sam żartował ze sceny przy okazji krojenia cebuli - sukcesem zdawało się być to, że ma po wszystkim całe palce.
ZOBACZ WIDEO:
Co gotowano na torach w Pleszewie?
No dobrze, co w ogóle przygotowywano na torach w Pleszewie?Popisowe dania były trzy: zupa rumpuć, tradycyjna gzika oraz zawijany boczek.
Czym jest wspomniany rumpuć?
- To bardzo tradycyjny wielkopolski przysmak, historyczna zupa, która składa się z wywaru na bazie wołowiny, wędzonych kości, wędzonego boczku w połączeniu z kapustą kiszoną i zieminakami - wyjaśniał Patryk Dziamski.
Interpretacje i przepisy na tę zupę są różne. Ta przygotowywana w sobotę na torach w Pleszewie była nieco zmodyfikowana.
- Przekształciliśmy trochę struktury tej zupy. Wywar jest zrobiony z pieczonymi ziemniakami z wielkopolską kiszoną kapustą, ale też z przesmażonymi ziemniakami i warzywami - by smak był mocno wyrazisty - opisywał Patryk Dziamski.
Podczas imprezy jedno było pewne - ten kto na nią przybył - wyszedł na pewno najedzony
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA ZDJĘĆ Z TEGO WYDARZENIA
Imprezę w Zajezdni Kultury zrealizowano dzięki dofinansowaniu ze środków PROW - w ramach projektu grantowego realizowanego przez Stowarzyszenie "Wspólnie dla Przyszłości".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.