Awans pod znakiem zapytania

Koszykarze Open Florentyny wygrali 26 drugoligowych spotkań z rzędu, ale w najważniejszym momencie zawiedli swoich kibiców. Przegrali z AZS-em Politechniką Poznań 81:82. Pojedynek z "akademikami" od początku się nie układał. Podopieczni Andrzeja Kowalczyka grali nerwowo w ataku, nie trafiając nawet z czystych pozycji, a w obronie zbyt łatwo tracili punkty. W rezultacie poznaniacy osiągnęli kilkunastopunktową przewagę (43:61 w 26'), zniwelowaną dopiero w końcówce. Trzy minuty przed końcową syreną najlepszy na parkiecie Wojciech Żurawski (eval 32; double-double) wyprowadził Open na prowadzenie (77:76), ale to rywale cieszyli się z końcowego triumfu. Do Openu należała ostatnia akcja, przy stanie 81:82, zakończona niecelnym rzutem z dystansu Sławomira Buczyniaka... Nie wszystko stracone. Rewanż w środę w Poznaniu, a za tydzień ewentualny trzeci mecz. (ph)