reklama

Cenny remis we Wrześni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Piotr Hain

Cenny remis we Wrześni - Zdjęcie główne

LKS po raz drugi w tym roku nie dał się pokonać Victorii Września | foto Piotr Hain

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportGdy gra się z czołową drużyną w personalnym osłabieniu przez pół godziny meczu, to rezultat remisowy trzeba przyjąć z zadowoleniem.
reklama

Gospodarze musieli sobie radzić bez swojego asa, Jakuba Groszkowskiego. Dużo większe ubytki były w gołuchowskim zespole. Do Wrześni nie pojechał narzekający na uraz Dominik Domagalski, Jakub Skowroński zrezygnował z gry, a kontuzja wyeliminowała innego z młodzieżowców, Jakuba Kielibę. Jeżeli dodamy, że tej jesieni nie wróci już Marcin Szymkowiak, a dla Pawła Stempnia mecz z Victorią był pożegnalnym przed wyjazdem do pracy za granicą, to nietrudno zrozumieć, iż trener Maciej Dolata ma prawdziwy ból głowy. Ale jego przetrzebiony kadrowo zespół nie składa broni i walczy.

W pierwszej połowie dwie niezłe sytuacje miał Mikołaj Jankowski, jednak to gołuchowianie cieszyli się z gola. Marcin Wandzel skorzystał z dośrodkowania z rzutu rożnego Patryka Kieliby i pokonał wrzesińskiego bramkarza, Jana Perzyńskiego. Kto wie, czy gołuchowianie nie dowieźliby wygranej do końcowego gwizdka sędziego, gdyby nie czwarta w tym sezonie konieczność gry w osłabieniu. Tym razem czerwoną kartkę w wyniku dwóch żółtych obejrzał Jakub Szymkowiak. Miejscowi niemal natychmiast odrobili straty, ale więcej razy gołuchowska blok defensywny nie dał się zaskoczyć. Owszem, w doliczonym czasie gry Mikołaj Jankowski miał klasyczną „setkę”, jednak Filip Szwedziak był górą.

– Gdybyśmy grali w jedenastu, to trzy punkty byłyby bardzo blisko, pewnie byśmy je skasowali. Biorąc pod uwagę grę w osłabieniu i naszą trudną sytuację kadrową, to ten remis traktujemy jako coś, co ma nam dać siły i chęci do jeszcze większej pracy. W następną sobotę podejmujemy lidera. Będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony – powiedział Maciej Dolata, trener LKS-u Gołuchów.

VICTORIA WRZEŚNIA – LKS GOŁUCHÓW 1:1 (0:1)

SKŁAD LKS Gołuchów: Filip Szwedziak, Patryk Kieliba (78’ Przemysław Balcerzak Ż), Marcin Wandzel, Filip Morkowski Ż, Adrian Przyjazny, Mikołaj Wyborny Ż (65’ Paweł Stempień), Jakub Szymkowiak ŻŻC (62’), Dawid Guźniczak Ż, Aleksander Pisarczyk (70’ Piotr Dolata), Michał Grzesiek, Adam Majewski

BRAMKI

0:1 – Marcin Wandzel (29’)

1:1 – Kacper Kajdan (66’)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama