reklama

Do przerwy 0:0, a później gol za golem w meczu Stali Pleszew

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Do przerwy 0:0, a później gol za golem w meczu Stali Pleszew - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
59
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportAż siedem goli padło w drugiej połowie wyjazdowego meczu Stali Pleszew z Czarnymi Wierzbno. Stalowcy pokonali swoich rywali 5:2 i umocnili się w tabeli klasy okręgowej na drugim miejscu. Niestety, nie powiodło się Gladiatorom Pieruszyce.
reklama

Pleszewska Stal już po raz trzeci zagrała na wyjeździe i trzeci raz powróciła z trzema punktami. Pierwsza połowa meczu w Wierzbnie goli nie przyniosła, ale piłkarze wynagrodzili to kibicom po zmianie stron.

- Do przerwy 0:0, ale powinniśmy już w pierwszej połowie napocząć ten mecz, mieliśmy trzy takie stuprocentowe sytuacje, niestety, niewykorzystane. Na drugą połowę chłopacy wyszli mocno zmotywowani, szybko udało się otworzyć worek z bramkami – powiedział Tobiasz Wojcieszak, trener Stali.

Asystę przy pierwszym golu odnotował Damian Ścibiorek, który prostopadłym podaniem uruchomił Marcela Karolaka, a ten wykorzystał sytuację „sam na sam” z bramkarzem Czarnych, Pawłem Janosiem. Gol na 2:0 to już absolutna zasługa piłkarza, który jeszcze wiosną reprezentował barwy LKS-u Gołuchów. Damian Ścibiorek posłał piłkę do bramki bezpośrednio z rzutu wolnego. Minęły raptem trzy minuty i było już 3:0. Tym razem Damian Ścibiorek dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a w zamieszaniu podbramkowym najwięcej „zimnej krwi” zachował Krzysztof Czabański. Czwarty gol padł po ładnej zespołowej akcji. Marcel Karolak zagrał do debiutującego w barwach Stali Patryka Jóźwiaka, ten odegrał piłkę na piąty metr do Kacpra Morawskiego i golkiper Czarnych znów zmuszony był do wyciągnięcia piłki z bramki.

- Po czwartej bramce pozwoliłem sobie na zmiany , które zburzyły troszeczkę harmonię gry, straciliśmy dwa gole przez błędy indywidualne. Bramka na 5:2 po szybkim kontrataku zamknęła mecz – ocenił Tobiasz Wojcieszak.

Ostatni gol poprzedziło zagranie Alana Kurka, Krzysztof Ruciński przepuścił piłkę i Arkadiusz Poczta wyszedł z sytuacją „sam na sam”. W następną niedzielę stalowcy wyjadą do Pieruszyc na derbowy mecz z Gladiatorami. Dzisiaj podopiecznym trenera Mirosława Czajki nie powiodło się. Przegrali z Lilią Mikstat 2:3. Gladiatorzy dwukrotnie obejmowali prowadzenie po strzałach Dawida Borowiaka, ale ostatecznie zeszli z boiska pokonani. Jedną z bramek dla rywali zdobył Krystian Benuszak.

W galerii zdjęcia z meczów Czarni Wierzbno – Stal Pleszew i Gladiatorzy Pieruszyce – Lilia Mikstat autorstwa Mariusza Kruchowskiego.

CZARNI WIERZBNO – STAL PLESZEW 2:5 (0:0)

SKŁAD

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Szymon Kozłowski Ż (58’ Patryk Jóźwiak), Alan Kurek, Krzysztof Czabański (72’ Krzysztof Ruciński), Kacper Banaszak, Robert Kaźmierczak, Łukasz Jańczak, Kacper Morawski, Damian Ścibiorek (68’ Patryk Szulczyński), Marcel Karolak (77’ Arkadiusz Poczta), Albert Wasielewski (64’ Tobiasz Krowiacz)

BRAMKI

0:1 – Marcel Karolak (47’)

0:2 – Damian Ścibiorek (50’ z wolnego)

0:3 – Krzysztof Czabański (53’)

0:4 – Kacper Morawski (68’)

1:4 – Paweł Olejnik (76’)

2:4 – Kamil Malczyk (83’)

2:5 – Arkadiusz Poczta (87’)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama