reklama

Dobry występ Myjni i Przyjaciół w XIII Orlen Płock Cup

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportMyjnia i Przyjaciele zagrali w Płocku w XIII Turnieju Orlen Płock Cup. Jak się spisali?
reklama

W ogólnopolskich zawodach futsalu, odbywających się pod patronatem prezydenta Płocka, zagrały 32 drużyny. Jednym z arbitrów był Szymon Marciniak. Myjnia i Przyjaciele przydzieleni zostali w drodze losowania do grupy C. Maciej Pisarski zaprosił do swojego zespołu Jacka Pacyńskiego, Patryka Kielibę, Dawida Idzikowskiego, Marcina Wandzla, Krzysztofa Matuszaka, Dominika Domagalskiego, Adriana Hajdasza, Eryka Domagalskiego, Łukasza Bandosza i bramkarza Szymona Olejniczaka.

– To super sprawa, że legendy naszej lokalnej piłki grają czy pomagają w roli trenera. Łukasz Bandosz, Krzysztof Matuszak i Jacek Pacyński mają łącznie 124 lata, ale zawsze można na nich liczyć. Z kolei Szymon Olejniczak, rocznik 2007, to najmłodszy zawodnik turnieju – powiedział Maciej Pisarski.

Myjnia mogła liczyć na duże wsparcie ze strony sporej grupy kibiców.

– W Płocku naszą drużynę wszyscy szanują, bo tylko kibice Myjni robią taką atmosferę. Dla mnie to ważne, że zawodnicy, którzy ogólnie więcej grają w ligach amatorskich, stają się w tej imprezie kibicami – uznał Maciej Pisarski.

Pierwszy dzień turnieju był bardzo udany. Myjnia i Przyjaciele rozpoczęli od wygranej 2:1 nad Teamem Gostynin (gole: Krzysztof Matuszak i Jacek Pacyński). W meczu z Galport FC Krzysztof Matuszak zdobył pierwszego gola, rywale doprowadzili jednak do remisu. Wynik 1:1 nie uległ już zmianie. O kwalifikacji do fazy pucharowej zadecydowało starcie z Calcio Wągrowiec. Przeciwnicy objęli prowadzenie, ale dwie bramki Dawida Idzikowskiego przesądziły o zwycięstwie 2:1 i pierwszym miejscu w grupie.

Przed rokiem nasz zespół również przebrnął przez fazę eliminacyjną, ale mecz o wejście do ćwierćfinału przegrał z Ogrodową Fructus Skierniewice rzutami karnymi. Tym razem było lepiej, bo gol Patryka Kieliby przesądził o wygranej 1:0 nad zespołem Dober Gostynin. W ćwierćfinale Myjnia zmierzyła się z również niepokonanym dotąd Florianem Warszawa. Niestety, górą byli warszawianie, którzy wygrali 4:1 (honorowy gol Patryka Kieliby), jednak miejsce w przedziale 5-8 to super wynik. A tak było przed rokiem: XII Orlen Cup

- Z turnieju wracamy z małym niedosytem, ale byliśmy w najlepszej ósemce bardzo trudnych, prestiżowych zawodów z udziałem najlepszych drużyn z całej Polski. W 1/8 finału pokonaliśmy Dober Gostynin, który miał w składzie dwóch reprezentantów Polski szóstek piłkarskich. Wygraliśmy swoją grupę i za rok, dzięki lokacie w czołowej ósemce, będziemy rozstawieni. Dla mnie super sprawa, bo w tym roku mija 10 lat, jak zaczęliśmy amatorsko grać w piłkę. Nowy komplet strojów, przygotowany na dzisiaj, będzie to upamiętniać. Dziękujemy Starostwu Powiatowemu w Pleszewie za zgodę na umieszczenie herbu powiatu na naszych strojach. Fajnie by było, jakby w Pleszewie czy w Gołuchowie powstała drużyna futsalowa. Myślę, że byłoby spore zainteresowanie kibiców – podsumował Maciej Pisarski.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama