To nie był udany weekend dla naszych zespołów piłkarskich, występujących w rozgrywkach IV ligi, klasy okręgowej i kaliskiej A-klasy. Z pięciu szans wykorzystana została tylko jedna.
Jedyne zwycięstwo odnotowali gracze Unii Szymanowice, którzy pokonali 1:0 Błękitnych/Spartę Kotlin w meczu kaliskiej A-klasy. Jedynego gola wbił na boisku w Magnuszewicach Mateusz Rybarczyk, skutecznie egzekwując rzut karny. Festiwal nieskuteczności zaprezentowali piłkarze Żaków Taczanów. Z kilku stuprocentowych okazji wykorzystali tylko jedną (Dominik Włodarczyk) i w rezultacie na własne życzenie przegrali 1:3 z OKS-em Ostrów Wlkp. Czarni Dobrzyca ulegli na własnym boisku 0:1 Victorii Skarszew, bramkę tracąc tuż przed upływem regulaminowych 90 minut. Również gol w końcówce zadecydował o porażce Stali w Jankowie Przygodzkim. Na gola piłkarza Baryczy odpowiedział Paweł Wasielewski, ale bramka zdobyta przez Tomasza Adamczyka okazała się decydująca. Wczoraj po raz szósty w tym sezonie przegrał LKS Gołuchów, ulegając w pojedynku o mistrzostwo IV ligi 0:1 KKS-owi Włókniarz Kalisz. Szczegóły we wtorkowym "Życiu Pleszewa". (ph)