Drużyna z Pieruszyc niewiele się kadrowo zmieniła w porównaniu z poprzednim sezonem. Trener Mirosław Czajka zaufał zawodnikom, którzy wywalczyli awans, ale są też nowe twarze.
- Dokonaliśmy transferu czasowego ze Stali Pleszew Jeremiego Wabińskiego i to jest wzmocnienie na teraz. Antoni Bzodek grał w juniorach Jaroty, w rezerwach tego klubu, także w Żerkowie. To zawodnik mega zdolny, natomiast wyjechał do pracy za granicę i musi nadrobić stracony czas. Będzie naszym wzmocnieniem, ale jeszcze nie teraz. Są też z nami zawodnicy, którzy nigdzie nie grali, muszą z nami dłużej potrenować. Nikogo nie odrzucamy, chcemy, aby każdy spróbował gry w naszym wspaniałym klubie, każdemu dajemy czas – wyjaśnił szkoleniowiec Gladiatorów.
Gladiatorzy przystąpili do swojego debiutanckiego meczu w „okręgówce” mocno zmobilizowani, z respektem dla rywala, który przed rokiem walczył w barażach o awans do V ligi, a w minionym sezonie zajął w rozgrywkach czwarte miejsce. KP Słupia musiał prowadzić grę, miał optyczną przewagę, ale w pierwszej połowie niewiele z niej wynikało. Pieruszyczanie mieli fajne fazy przejściowe. Bartosz Karolczak znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem rywali, Michałem Łuczakiem, ale, niestety, tę rywalizację przegrał. Nieźle z kontratakiem zabrał się Michał Zasański, jednak wycelował tylko w boczną siatkę. Z kolei po składnej, zespołowej akcji ładnie, aczkolwiek nieco zbyt lekko, przymierzył Remigiusz Korzeniewski.
Korekty w składzie, jakich dokonał trener Krzysztof Brząkała, były na tyle udane, że po przerwie przewaga rywali była już bardziej wyraźna. Pod bramką, strzeżoną przez Mikołaja Parusa, zaczęło się robić niebezpiecznie. Najgroźniej było po uderzeniach Kamila Biczysko i Filipa Widłowskiego, ale w obu przypadkach piłka jedynie trafiła w obramowanie bramki. Bezbramkowy rezultat utrzymał się do końcowego gwizdka arbitra.
- Przed meczem remis wzięlibyśmy w ciemno, taki wynik by nas zadowalał. Mieliśmy swoje okazje, w pierwszej połowie Karolczak wychodził „sam na sam”, ale trzeba też powiedzieć, że goście także mieli swoje sytuacje, dlatego myślę, że remis jest sprawiedliwy. Cenny punkt, bo graliśmy z czołową drużyną dwóch ostatnich sezonów „okręgówki”. Wytrzymaliśmy presję, ładnie wychodziliśmy ze swoimi akcjami i z postawy zespołu jestem zadowolony – powiedział Mirosław Czajka.
W grupie V Red Box klasy okręgowej występują jeszcze dwie drużyny z pleszewskiego powiatu. Stal Pleszew zagrała już w piątek, pokonując w Czekanowie drużynę Huragana Szczury 2:1. O meczu pisaliśmy TUTAJ. Wczoraj zagrał Las Kuczków, który przegrał w Odolanowie z miejscową Odolanovią aż 0:5.
GLADIATORZY PIERUSZYCE – KP SŁUPIA 0:0
SKŁAD
Gladiatorzy Pieruszyce: Mikołaj Parus, Adam Cegła Ż, Bartosz Karolczak Ż, Szymon Masłowski, Oskar Janowiak, Remigiusz Korzeniewski, Brajan Jujka Ż (86’ Mateusz Dankowski), Albin Marciniak, Michał Zasański, Jeremi Wabiński (46’ Ksawier Nowak), Dawid Borowiak (68’ Jakub Pawlaczyk)
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pleszewianin w kadrze trenerskiej na XVII Letnie Igrzyska Paraolimpijskie w Paryżu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.