II liga koszykówki. Z Michałem Ignerskim na Kosza [ZDJĘCIA]

Były reprezentant kraju i mistrz Polski z 2019 roku z Anwilem Włocławek zagrał dopiero po raz piąty w tym sezonie.

– Dopiero miesiąc trenuję z chłopakami, ostrożnie podchodzę do tego po mojej kontuzji dwa lata temu, dochodzę do formy, nic szybko nie przychodzi, ale mam radość z tej gry. Liczę, że pomogę mojej drużynie – mówił Michał Ignerski.

Z jego obecnością zespół z Nysy prezentował się bardzo dobrze. Pierwsza połowa przebiegała jednak pod dyktando pleszewskiej drużyny, w której barwach rządził i dzielił Krzysztof Chmielarz. Po jego piątym z kolei rzucie z dystansu Kosz Kompaktowy Pleszew osiągnął w 18’ piętnastopunktową przewagę (44:29).

W koszykówce żadna przewaga nie jest jednak bezpieczna. Rywale w III kwarcie odrobili straty z nawiązką. Po raz ostatni byli na prowadzeniu w 35’ (68:67). Końcówka w wykonaniu Kosza była jednak koncertowa i w rezultacie kibice cieszyli się z dziesiątego zwycięstwa.

- Dobry mecz z dobrym zespołem. Wiadomo, Michał Ignerski, fajnie się ogląda grę takiego zawodnika, ale zwyciężył zespół. Krzysiu Chmielarz na początku rozgrywał świetne zawody, w drugiej połowie był zmęczony, bo obrona na nim mocno siedziała. Reszta zespołu pokazała charakter, wzięła to na swoje ręce, odciążając nam Krzysia. Jesteśmy bardzo zadowoleni – mówił po meczu Alan Urbaniak, trener pleszewskiej drużyny.

- Było blisko, ale zabrakło koncentracji w końcówce i nie udało się. Gratulacje dla zespołu z Pleszewa, gra konsekwentnie, drużynowo i ciężko się z nim gra – podsumował Michał Ignerski.

KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW – IGNERHOME BASKET NYSA 81:72

KWARTY

25:18, 23:18, 9:23, 24:13

PUNKTY

Kosz Kompaktowy Pleszew: Krzysztof Chmielarz – 23 (7), Patryk Marek – 13 (1), Przemysław Galewski – 13 (1), Grzegorz Małecki – 11 (1), Norbert Jaśtak – 8 (2), Filip Sieradzki – 6, Mikołaj Spała – 4, Krystian Rosiński – 3, Krzysztof Spała – 0; najwięcej dla IgerHome: Michał Krawiec – 21 (2), Michał Ignerski - 14