reklama

Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew przełamał się po dwóch porażkach z rzędu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Alan Urbaniak tym razem miał prawo być zadowolonym z postawy zespołu

Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew przełamał się po dwóch porażkach z rzędu - Zdjęcie główne

Piotr Hain | foto Alan Urbaniak tym razem miał prawo być zadowolonym z postawy zespołu

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNajlepszym sposobem na zatarcie choćby w części fatalnego wrażenia po kompromitacji w Zgorzelcu byłoby wysokie zwycięstwo nad Remli Basket Club Obrą Kościan. I Kosz Ciepłomax Kompaktowy Pleszew dokonał tego.
reklama

Ostatni dni nie były dla Kosza Ciepłomax Kompaktowy Pleszew udane. Po porażce na własnym parkiecie z Exact Systems Śląskiem Wrocław nasi koszykarze doznali klęski w starciu z Turowem Zgorzelec (pisaliśmy o tym TUTAJ). Trzeciej porażki z rzędu nie było. Dziś ekipa trenera Alana Urbaniaka poprawiła swoje morale, wysoko pokonując rywali z Kościana.

Kościanianie wygrali do tej pory tylko dwie potyczki, dlatego nietrudno było wskazać faworyta. Ale to tylko sport i mogło być różnie. Niespodzianki jednak nie było i podopieczni trenera Alana Urbaniaka dominowali od początku do końca. Rozpoczęli od prowadzenia 7:0 i przez kolejne minuty ich przewaga punktowa tylko rosła. W 10’ było 36:15, a w 27’ – po „trójce” Michaela Hicksa – na tablicy wyników zapalił się rezultat 83:52. W końcówce na parkiecie pojawili się zmiennicy, ale wysoka przewaga punktowa została utrzymana. Skończyło się wygraną 105:79.

reklama

Nasz zespół był lepszy w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła, dużo lepiej zbierał, popisywał się mnóstwem asyst i miał o wiele wyższą skuteczność rzutów z gry. Filip Sieradzki, najlepszy pleszewski koszykarz w tym sezonie, kolejny raz uzyskał double-double (21 punktów +14 zbiórek) i z rankingiem evaluation 33 okazał się MVP meczu. Nasz center nie był osamotniony, bo doskonale wspierał go Michael Hicks. Olimpijczyk z Tokio aż siedmiokrotnie trafił zza łuku przy skuteczności 63%! Świetny mecz rozgrywał też Mikołaj Spała (eval 26), ale brawa należą się całej ekipie.

Czy Kosz powrócił na zwycięską ścieżkę? Sporo w tym względzie wyjaśni najbliższe starcie z WKK Active Hotel, które odbędzie się za tydzień we Wrocławiu.

KOSZ CIEPŁOMAX KOMPAKTOWY PLESZEW – REMLI BASKET CLUB OBRA KOŚCIAN 105:79

reklama

KWARTY

36:17, 28:27, 25:16, 16:19

PUNKTY

Kosz Kompaktowy Pleszew: Michael Hicks – 23 (7), Filip Sieradzki – 21, Mikołaj Spała – 20, De Ante Barnes – 11 (1), Eryk Adamiec – 8, Patryk Marek – 5 (1), Saba Murghulia – 5, Patryk Cebulski – 4, Bartłomiej Paterczyk – 3, Dawid Semczyszyn – 3, Julian Kuczyński – 2; najwięcej dla Obry: Jędrzej Janowicz – 19, Gerard Świerczyk – 15, Mateusz Kaczmarek - 14

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Pleszewa, gminy i powiatu pleszewskiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Pleszewie. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama