reklama

Kosz lepszy od Sudetów Jelenia Góra

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kosz lepszy od Sudetów Jelenia Góra - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
28
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Sport Kosz Kompaktowy Pleszew wrócił na zwycięską ścieżkę. W meczu o mistrzostwo II ligi pokonał dziś Sudety Jelenia Góra, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu, a piętnaste w sezonie.
reklama

Historia pleszewsko-jeleniogórskich konfrontacji na poziomie II ligi jest bardzo długa. Mecze zazwyczaj były bardzo emocjonujące i obfitowały w mnóstwo zwrotów akcji. Starsi kibice pamiętają zacięte, zwycięskie boje OKSiW-u ROASZ ze Spartakusem Jelenia Góra o utrzymanie w II lidze, czy też rywalizację Open Florentyny z Focuc Mall Sudetami Jelenia Góra o awans do I ligi, niestety, przegraną 2:3 w dramatycznych okolicznościach. Kosz też napisał swoją historię, z Sudetami potykał się dotąd jedenastokrotnie, siedem razy zwyciężając.

Dzisiejszy mecz od niemal początku przebiegał pod dyktando Kosza. Przyjezdni po raz ostatni byli na prowadzeniu w 6’, później zaczęła się zarysowywać przewaga naszej drużyny, osłabionej brakiem Filipa Sieradzkiego.

– Filip w trakcie środowego meczu skręcił kostkę, w zasadzie dzisiaj mógłby już zagrać, ale zdecydowaliśmy, żeby odpoczął – wyjaśnił trener Alan Urbaniak.

Sudety trzymały się punktowo do połowy trzeciej kwarty, przegrywając 12 oczkami. W miarę upływu czasu przewaga Kosza rosła, a na dwie minuty przed końcem urosła nawet do 28 punktów. Setny punkt zdobył wówczas Stefan Kuczyński. Skończyło się wygraną niewiele niższą. Krzysztof Spała zanotował double double, złożone z dwucyfrowej ilości punktów i asyst (15/12), ale na pochwałę zasłużyli wszyscy.

- Mecz nie ułożył się po naszej myśli. Do połowy walczyliśmy jak z równy z równym, jednak zabrakło nam wartości dodatniej w postaci kolejnego zawodnika i Pleszew konsekwentną koszykówką odjechał nam w tym spotkaniu. Byliśmy dzisiaj bez Jakuba Ciemińskiego, Maciej Rzechtalski wrócił po chorobie, podobnie Kacper Majewski. Na naszej grze odbija się ten tydzień, kiedy nie mogliśmy potrenować pięciu na pięciu, stąd gra nie do końca się kleiła – ocenił Jarosław Wilusz, trener Sudetów.

Zadowolony z przebiegu spotkania był za to Alan Urbaniak.

- Bardzo ciekawie zaczęliśmy to spotkanie, bo wyszliśmy na pięciu niskich zawodników. Zdecydowaliśmy, że wysoki będzie na razie na ławce, żeby nie złapał przewinienia. Staraliśmy się w miarę agresywnie kryć, to zaangażowanie zaowocowało przewagą. Było dzisiaj dużo radości w grze, dzielenia się piłką, dobre dla oka widowisko. Troszeczkę za dużo pozwoliliśmy rzucać za trzy punkty. Myślę, że wszyscy są zadowoleni, wszyscy pograli i szykujemy się na kolejne spotkanie – powiedział trener Kosza Kompaktowy Pleszew.

W niedzielę, 28 stycznia, nasz zespół wyjedzie do Wrocławia na mecz z Rӧben Gimbasket, a w Pleszewie pojawi się 31 stycznia, by zagrać z Zastalem Zielona Góra.

KOSZ KOMPAKTOWY PLESZEW – SUDETY JELENIA GÓRA 103:80

KWARTY

27:18, 20:20, 30:19, 26:23

PUNKTY

Kosz Kompaktowy Pleszew: Patryk Marek – 21 (3), Mikołaj Spała – 20 (1), Michael Hicks – 19 (2), Krzysztof Spała – 15 (2), Nikodem Suski – 13 (3), Davit Shukakidze – 6, Stefan Kuczyński – 5 (1), Julian Kuczyński – 2, Patryk Cebulski – 2, Adam Koza – 0; najwięcej dla Sudetów: Damian Ostrowski – 24 (4), Bartosz Jyż – 16 (1), Michał Kozak – 15 (3)

PRZECZYTAJ TAKŻE Derby dla Kosza

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama