reklama

Miłe złego początki Lasu Kuczków w Pleszewie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Miłe złego początki Lasu Kuczków w Pleszewie [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
28
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportZły stan boiska w Kuczkowie spowodował, że Las gościł rywali z Bralina na stadionie w Pleszewie. Niestety, niezła gra osłabionej kadrowo ekipy z Kuczkowa skończyła się po pierwszych 30 minutach.
reklama

Początek meczu był dla graczy Lasu niezły, brakowało tylko skuteczności. Jakub Walerowicz miał przed sobą pustą bramkę, ale wycelował jedynie w poprzeczkę. Nieco później bramkarz Sokoła, Denis Róg, wybronił silne strzały Norberta Ceglarka i Pawła Duczmala. W 28’ był jednak bez szans na skuteczną interwencję, bo Norbert Ceglarek przymierzył z dystansu idealnie w „okienko”. Gol - z gatunku „stadiony świata” - zakończył dobrą grę Lasu, a do głosu doszli przyjezdni.

Bartosz Wawrzynowski urwał się prawą flanką kuczkowskim defensorom, ograł bramkarza i skierował piłkę do siatki. Jeszcze przed przerwą na prowadzenie wyprowadził bralinian Daniel Kowaliński - precyzyjnym strzałem sprzed linii pola karnego. W 72’ było już 1:3. Szymon Ćwik przejął piłkę tuż przed kuczkowską bramką i „zimną krwią” pokonał Wojciecha Symenko. Na nic zdały się protesty graczy Lasu, którzy uważali, że piłkarz z Bralina był na spalonym. Niemający nic do stracenia kuczkowianie zagrali w końcówce na trójkę obrońców, a Wojciech Kwieciński przesunął się do przodu. Opłaciło się, bo grający trener Lasu skorzystał z dośrodkowania Norberta Ceglarka i zdobył kontaktową bramkę. Niestety, nie powtórzył się tym razem scenariusz meczu z Płomieniem Opatów, bo to przeciwnicy zamknęli mecz golem Kamila Karwackiego.

- Mieliśmy dzisiaj dziewięciu i pół zawodnika, cieszę się, że chociaż ci chłopacy przyszli. Borykamy się z problemami kadrowymi, Skowroński, wiadomo, pauza za czerwoną kartkę, ale część chłopaków w ogóle nie trenuje. Patryk Michnik stracił motywację do gry, ciężko to zrozumieć, dwa lata fajnej gry, awans, utrzymanie, a tu takie historie, że ktoś stracił motywację. Łatamy tym, co mamy, ale - póki co - nie ma efektów. W pierwszej połowie jeszcze jakoś to wyglądało, bo te sytuacje były i powinny być skończone. Muszę porozmawiać z chłopakami w szatni, jak to dalej ma wyglądać, bo robi się mało kolorowo - powiedział po meczu Wojciech Kwieciński, trener Lasu.

LAS KUCZKÓW - SOKÓŁ BRALIN 2:4 (1:2)

SKŁAD

Las Kuczków: Wojciech Symenko, Jacek Muszalski Ż (86’ Mateusz Przybylski), Tobiasz Reimann, Wojciech Kwieciński, Adrian Oleśków, Jakub Mucha (78’ Rafał Górny), Paweł Duczmal, Norbert Ceglarek, Jakub Potaśniczak, Jakub Walerowicz, Paweł Węclewski Ż

BRAMKI

1:0 - Norbert Ceglarek (28’)

1:1 - Bartosz Wawrzynowski (36’)

1:2 - Daniel Kowaliński (41’)

1:3 - Szymon Ćwik (72’)

2:3 - Wojciech Kwieciński (91’)

2:4 - Kamil Karwacki (92’ głową)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama