Drużyna LKS-u Gołuchów zrobiła milowy krok w kierunku utrzymania się w IV lidze. Zrewanżowała się Turowi za porażkę w rundzie jesiennej i wywiozła z Turku trzy punkty.
Mecz zakończył się wygraną gołuchowian 2:0. Oba gole padły w pierwszej połowie. Najpierw LKS popisał się dwójkową akcją Dawida Idzikowskiego i Pawła Stempnia, zakończoną rewelacyjnym uderzeniem tego ostatniego z narożnika pola karnego. Paweł Stempień ustalił też wynik meczu, finalizując dośrodkowanie Patryka Cierniewskiego. – Założyliśmy sobie cel, by zmusić drużynę Tura do gry przez pełne 90 minut w ataku pozycyjnym i to nam się udało. Czekaliśmy na rywali w średnim pressingu i wyprowadzaliśmy kontrataki, zwracając szczególną uwagę na grę skrzydłami. Dwie takie akcje wykorzystaliśmy. Dzisiaj bardzo przybliżyliśmy się do utrzymania w IV lidze. Od 24 marca gramy jak w Premiership co trzy dni, ale jesteśmy dobrze przygotowani, dlatego dajemy radę. Dzisiaj w końcówce to drużyna Tura się przewracała, a my wytrzymaliśmy trudy meczu kondycyjnie. Cały zespół zasłużył na wyróżnienie – powiedział po meczu trener Maciej Dolata.
