Piłkarze LKS-u Gołuchów nie byli gorsi od rywali ze Słupcy, ale z boiska zeszli pokonani.
Rywale już w 6' objęli prowadzenie po strzale głową Alana Kujawy. Pięć minut później wyrównał Paweł Kryś ładnym uderzeniem z rzutu wolnego. Gdy wydawało się, że to gołuchowianie zdobędą zwycięską bramkę, gracze ze Słupcy wyprowadzili kontratak, zakończony golem Mateusza Mrozińskiego. Szczegóły we wtorkowym "Życiu Pleszewa". (ph)