Temu celowi służą między innymi mecze sparingowe.
– Generalnie traktujemy sparingi jako jednostkę treningową, taką mocniejszą, bo wiadomo, że zespół musi się bardziej zaangażować w to, a przede wszystkim cały zespół. Nie mamy jakoś określonego ustawienia, bo wiadomo, że ustawienie będzie zawsze podporządkowane pod rywala, z którym będziemy grali. Czas wszystko zweryfikuje, czy dojdą do nas jacyś zawodnicy, czy jakieś pozycje wzmocnimy, czy nie będzie kontuzji, czy nie będzie innych zdarzeń losowych, wszystko wyjdzie w praniu - powiedział Marcin Rubas, trener Stali.
Pleszewianie w minionym tygodniu zagrali dwukrotnie. W miniony czwartek na boisku ze sztuczną nawierzchnią zagrali z CKS Zbiersk, wygrywając 4:2. Bramki strzelili: Adam Wojciechowski, Dawid Krzyżaniak, Patryk Adamski i Bartłomiej Bąkowski. W sobotę stalowcy podjęli drużynę Polanina Strzałkowo. Piątoligowy zespół z okręgu konińskiego pokonali 3:1 po trafieniach Patryka Adamskiego, Bartosza Cierniewskiego i Tobiasza Krowiacza. Podczas tego meczu testowany był nowy bramkarz.
– Sprowadzenie bramkarza jest koniecznością, bo zostaliśmy tylko z jednym, Dawidem Sassem. Kacper Szczepaniak jest kontuzjowany. Powróci za jakieś trzy miesiące, czyli praktycznie na sam koniec rozgrywek – wyjaśnił Marcin Rubas.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.