reklama

Piłka nożna. Pożyteczne sparingi LKS-u Gołuchów i Stali Pleszew [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Piłka nożna. Pożyteczne sparingi LKS-u Gołuchów i Stali Pleszew [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportSparingi to nie mecze o ligowe punkty i trudno do ich wyników przywiązywać szczególną wagę, niemniej zwycięstwa napawają optymizmem. LKS Gołuchów i Stal wygrały na boisku w Pleszewie swoje mecze kontrolne.
reklama

LKS Gołuchów pokonał 2:1 Ostrovię Ostrów Wlkp., do przerwy wygrywając 2:0. Prowadzenie uzyskał Filip Olszewski, a na 2:0 podwyższył Konrad Chojnacki z rzutu karnego. Gołuchowianie zagrali bez kliku podstawowych zawodników. Zabrakło m.in. Tomasza Szymkowiaka, Marcina Szymkowiaka i Mateusza Szkudlarskiego, który wiosną ma wzmocnić drugą linię, a także Krystiana Benuszaka, który poczynaniom kolegów przyglądał się jedynie z ławki rezerwowych.

To był już trzeci mecz kontrolny gołuchowian, odkąd drużynę objęli Krzysztof Wewiór i Marcin Żółtek. Wcześniej LKS pokonał w Krotoszynie Astrę 4:0, a na początku tygodnia zremisował 2:2 w Nowych Skalmierzycach z III-ligową Pogonią (gole strzelili Marcin Wandzel i Patryk Kieliba).

– Sparing sparingowi nie jest równy. W Nowych Skalmierzycach graliśmy przy padającym śniegu. W końcówce boisko było pokryte śniegiem, tak że z graniem w piłkę za dużo wspólnego to nie miało, ale na pewno był to pożyteczny mecz. Dzisiaj warunki do gry były dużo lepsze. Każdy miał możliwość grania, pokazania się. Staramy się, by wszyscy piłkarze w jakimś wymiarze grali, będziemy to później weryfikować, by ten optymalny skład znaleźć na ligę. Na pewno tej drużynie wzmocnienia czy też uzupełnienia są potrzebne, bo kadra za duża nie jest. Na chwilę obecną nikt nowy się nie pojawił – powiedział trener Krzysztof Wewiór.

Pleszewska Stal odniosła pierwsze zwycięstwo pod wodzą Marcina Rubasa. Do przerwy przegrywała z LZS-em Cielcza 0:1, ale w drugiej połowie wbiła swojemu rywalowi cztery bramki. Strzelili je Bartłomiej Bąkowski, Patryk Adamski, Tobiasz Krowiacz i Tomasz Zawada. Z drużyną trenuje Dawid Krzyżaniak, dołączył Wojciech Kuznowicz, innych zmian w składzie brak.

– Ciężko o kogoś nowego, bo wszystkie kluby naokoło też nie mają zawodników. Słyszymy, co się dzieje w Krotoszynie, gdzie brakuje ludzi do gry. Jeżeli drużyny bazują na zawodnikach pozyskanych, a nie na swoich wychowankach, to tych ludzi będzie brakować – uważa Tomasz Zawada, prezes Stali.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama