reklama

Pleszewska Stal zadebiutowała w roli gospodarza

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pleszewska Stal zadebiutowała w roli gospodarza - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
25
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportChoć mamy początek października, a za sobą osiem ligowych kolejek, to drużyna Stali po raz pierwszy rozegrała mecz w roli gospodarza. Pojedynek z Białym Orłem Koźmin zakończył się wygraną stalowców 3:1.
reklama

Rywale mogli wyjść na prowadzenie już w początkowych fragmentach meczu, na szczęście Mateusz Jaworski zdołał sparować piłkę na korner po ładnym uderzeniu Artura Błażejczaka. Później jednak dominacja stalowców nie podlegała dyskusji, a ich dobra gra okraszona została trzema golami. Wynik otworzył Paweł Kusz, który otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola, czubkiem buta trącił piłkę, a ta po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. Na 2:0 podwyższył głową Mikołaj Potarzycki, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Marcela Karolaka. Minęły raptem dwie minuty, a było już 3:0. Trzeci gol to absolutna zasługa Marcela Karolaka, który przejął futbolówkę i z linii końcowej boiska idealnie ją dośrodkował na nogę wbiegającego Patryka Jóźwiaka. Bramek mogło być więcej. Bramkarz Białego Orła, Tobiasz Celebański, z najwyższym trudem sparował na rzut rożny strzały Adriana Jagiołki i Marcela Karolaka, a po kolejnej akcji ostatniego z wymienionych piłkę z linii bramkowej wybił Hubert Roszczak.

reklama

Druga połowa była już mniej udana. Na jej początku Hubert Roszczak idealnie umieścił piłkę głową w okienku pleszewskiej bramki, zdobywając honorowego gola. Później stalowcy sprawiali wrażenie, że wolą utrzymać korzystny wynik, niż prowadzenie powiększać. Mimo to przy odrobinie szczęścia Marcel Karolak mógł dwukrotnie pokonać bramkarza rywali. W obu sytuacjach Tobiasz Celebański popisał się świetnymi interwencjami. Warto odnotować powrót na boisko Adama Wojciechowskiego, który po raz ostatni zagrał w czerwcu w barażowym starciu z GKS-em Jaraczewo.

- Bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Chłopacy wykonali wszystkie założenia taktyczne, dobry doskok pressingowy, wysoki odbiór i tych sytuacji stworzyliśmy sobie dużo. Trzy zostały wykorzystane i cieszy wynik do przerwy. Niestety, po przerwie, nie wiem, czy jakieś rozkojarzenie, czy coś innego wpłynęło na chłopaków. Bardzo chaotyczny, nerwowy mecz w drugiej części, sporo niedokładności. Graliśmy długą piłkę, górną piłkę, której nie mieliśmy grać, to jest jeszcze do analizy – ocenił Tobiasz Wojcieszak, trener Stali.

reklama

Na następną sobotę zaplanowane zostały powiatowe derby z Lasem Kuczków. Pojedynek powinien odbyć się o godzinie 14:00 w Kuczkowie, ale czy tak się stanie? Powodem do jakiejkolwiek zmiany może okazać się kiepski stan murawy tamtejszego boiska. Z kolei zaległy mecz z GKS-em Żerków odbędzie się w Pleszewie w środę, 16 października, o godzinie 16:15.

STAL PLESZEW – BIAŁY ORZEŁ KOŹMIN 3:1 (3:0)

SKŁAD

Stal Pleszew: Mateusz Jaworski, Szymon Kozłowski, Mikołaj Potarzycki, Robert Kaźmierczak, Alan Kurek Ż (64’ Adam Wojciechowski Ż), Kacper Morawski (46’ Tobiasz Krowiacz), Łukasz Jańczak (55’ Kacper Wojtaszek), Adrian Jagiołka (76’ Albert Wasielewski), Patryk Jóźwiak (72’ Damian Ścibiorek Ż), Marcel Karolak (82’ Marcin Cieślak), Paweł Kusz

reklama

BRAMKI

1:0 – Paweł Kusz (11’)

2:0 – Mikołaj Potarzycki (21’ głową)

3:0 – Patryk Jóźwiak (23’)

3:1 – Hubert Roszczak (50’ głową)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama