Las Kuczków – Awdaniec Pakosław 1:2
Las, który ma ambicje sięgające klasy okręgowej, rozpoczął nowy sezon od falstartu. W meczu z Awdańcem miał optyczną przewagę, ale pod bramką rywali zabrakło mu konkretów. Adrian Giezek skapitulował tylko raz. Dośrodkował Patryk Michnik, a Dominik Foterek strącił piłkę do bramki klatką piersiową. Rywale mieli w swoich szeregach dobrze wyszkolonego technicznie Karola Dekę, który ustrzelił dublet. Najpierw wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Huberta Panka i głową pokonał Grzegorza Wituckiego, a nieco później przeprowadził indywidualna akcję i pomimo ostrego kąta zmieścił piłkę w bramce.
Czarni Dobrzyca – Prosna Kalisz 3:2
Piłkarze Czarnych zadbali o emocje, bo mecz z Prosną powinni wygrać spokojnie i wysoko. Po pierwszej połowie powinno być 3:0, gdyby stuprocentowe sytuacje wykorzystali Piotr Wlekliński, Kamil Wikary i Remigiusz Prusak. Nie strzelili Czarni, to strzeliła Prosna (gol Rafała Glapy) i trzeba było gonić wynik. Na szczęście skutecznie. Wyrównał z rzutu karnego Remigiusz Prusak po faulu na Piotrze Wleklińskim. Na 2:1 podwyższył głową Piotr Wlekliński, wykorzystując dośrodkowanie Jakuba Baranowskiego. Minęła minuta i było 2:2, bo Michał Balcerzak przelobował Mateusza Matłokę. Na szczęście ostatnie słowo należało do ekipy trenera Łukasza Wawrockiego. Krystian Młynarczyk dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w pole karne, a Gracjan Kowalski uprzedził obrońców i bramkarza.
Orla Jutrosin - Gladiatorzy Pieruszyce 2:3
Zespół z Jutrosina gościł Gladiatorów w… Pieruszycach. To efekt opieszałości działaczy Orli w wyznaczeniu terminu meczu, który wystarczająco zdenerwował organ prowadzący rozgrywki. „Goście” na tym skorzystali i po pół godzinie gry zwyciężali już 3:0. Pierwszego gola wbił Dawid Borowiak, który wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Remigiusza Korzeniewskiego. Na 2:0 podwyższył z rzutu wolnego Albin Marciniak, a autorem trzeciego trafienia był Remigiusz Korzeniewski. Po przerwie nadal strzelali Gladiatorzy, tyle tylko, że do swojej bramki. Najpierw „samobója” zaliczył Brajan Jujka, a później bramkarz Jakub Krukowski przy próbie interwencji pechowo wypuścił piłkę z rąk. Wynik mógł jeszcze podnieść Adrian Włodarczyk, ale piłkę powstrzymała poprzeczka.
Czarni Wierzbno – Prosna Chocz 2:3
Gospodarze za sprawą strzału Jakuba Pacyny od 6 minuty prowadzili 1:0, ale riposta Prosny była błyskawiczna. Dwa gole w przeciągu czterech minut strzelił Mateusz Rybarczyk, wykorzystując zagrania od Ernesta Kanikowskiego i Tobiasza Górnego. Chocki napastnik mógł mieć na swoim koncie klasycznego hat-tricka, jednak w trzeciej próbie wycelował w poprzeczkę. Na 3:1 poprawił po przerwie głową Michał Furtak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Patryka Cierzniaka. Wynik meczu ustalił z rzutu karnego Krystian Hałas, zmniejszając rozmiary porażki miejscowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.